Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

Bogdzia 14:07, 13 gru 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Pszczelarnia napisał(a)
Bogdziu, o ptakach i jabłkach nie wiedziałam. Tak jak kiedyś zobaczyłam, że rodzinka jeżowa też nie była zainteresowana jabłkami a raczej padlinką i ochłapkiem.


Ewciu wszystkiego się pomału dowiesz bo jestes ciekawym przyrody człowiekiem. One najbardziej lubią owady i dżdżownice, jaja ptasie niestety i pisklęta, padliną też nie pogardzą. A jak byś chciała dokarmiac to najlepiej kocią karmą, jeśli by to była sucha karma to powinna byc drobna .Jabłka owszem jedzą ale w małej ilości , to coś tak jak np kos -je głównie robale ,najchetniej dżdżwoniczki ale trochę witaminek też więc moga byc czereśnie , jabłka i jagody.Dla Ciebie jeżyk.



____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 14:08, 13 gru 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
hanka_andrus napisał(a)
Rodzinka jeżowa,Ewo,mleko,i wątróbka drobiowa,rybia....mogą być tez flaczki z drobiu.


O nie widziałam że Hania już wyjaśniła co i jak. Pozdrówka Haniu.Ewciu też.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 14:10, 13 gru 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
monteverde napisał(a)
fajny ten sposób Mariusza z butelką a ja im wystawiałam w zastygniętych pojemnikach plastykowych te krążki można wkładać do siatek po pomarańczach i zawiązywać nie spadną wtedy


Tak różnych sposobów sporo wymyślono , najważniejsze żeby ptaki przetrzymały zimę w dobrej kondycji bo potem muszą sie napracowac. Pozdrówka Aniu.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Mariusz 15:47, 13 gru 2012


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
Bogdzia napisał(a)

fajny ten sposób Mariusza z butelką a ja im wystawiałam w zastygniętych pojemnikach plastykowych te krążki można wkładać do siatek po pomarańczach i zawiązywać nie spadną wtedy


Tak różnych sposobów sporo wymyślono , najważniejsze żeby ptaki przetrzymały zimę w dobrej kondycji bo potem muszą sie napracowac. Pozdrówka Aniu.

Dokładnie, ważne aby pokarm był świeży, bo w przeciwnym razie wyrządzamy więcej szkody niż pożytku. Systematyczne karmienie całą zimę jest drugą istotną sprawą. Celem jest pomoc ptakom , a dopiero w drugim rzędzie nasza potrzeba obcowania z nimi, fotografowania. Można by przytaczać regułki całymi godzinami, ale my pasjonaci roślin, ogrodów doskonale znamy ten temat, tak więc ograniczam się do minimum.
Osobiście często wymieniam karmę na nową, jeśli nawet jest jeszcze niedojedzona, wówczas bawię się również w inne sposoby jej podawania.
Bogdziu, pisałaś o kwiczołach, ja od kilku lat nie widuję tak potężnych żerujących stad jak w latach 90, wyraźnie spada liczebność.
____________________
Pozdrawiam Mariusz Przyjazny ogród
Bogdzia 16:15, 13 gru 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Mariusz napisał(a)


fajny ten sposób Mariusza z butelką a ja im wystawiałam w zastygniętych pojemnikach plastykowych te krążki można wkładać do siatek po pomarańczach i zawiązywać nie spadną wtedy


Tak różnych sposobów sporo wymyślono , najważniejsze żeby ptaki przetrzymały zimę w dobrej kondycji bo potem muszą sie napracowac. Pozdrówka Aniu.

Dokładnie, ważne aby pokarm był świeży, bo w przeciwnym razie wyrządzamy więcej szkody niż pożytku. Systematyczne karmienie całą zimę jest drugą istotną sprawą. Celem jest pomoc ptakom , a dopiero w drugim rzędzie nasza potrzeba obcowania z nimi, fotografowania. Można by przytaczać regułki całymi godzinami, ale my pasjonaci roślin, ogrodów doskonale znamy ten temat, tak więc ograniczam się do minimum.
Osobiście często wymieniam karmę na nową, jeśli nawet jest jeszcze niedojedzona, wówczas bawię się również w inne sposoby jej podawania.
Bogdziu, pisałaś o kwiczołach, ja od kilku lat nie widuję tak potężnych żerujących stad jak w latach 90, wyraźnie spada liczebność.


Mariusz masz racje , pokarm musi byc świeży żeby ptaki byly zdrowe po jego zjedzeniu. Co do kwiczołów to też tak myślałam ąle miałam ża mało obserwacji by byc pewną że tak jest. U mnie bardzo zmalała również ilosc sójek. Było ich bardzo dużo ale byc może nie mogą sie już na tym terenie wyżywic i poszły gdzies indziej. Jednak to stało się po oststniej okropnej zimie , wiec nie wiem czy to też nie miało wpływu. Sójki to drapieżniki wiec bardzo sie tym nie martwię , może będzie więcej drobnych ptaszków ale sóje też sa sliczne. Pozdrawiam Mariusz serdecznie. Dzis wyczytałam u Ani że jesteś rok młodszy od mojego syna.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Martek 17:07, 13 gru 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Znowu porcja fantastycznych zdjęć


Patent na masową produkcję ptasiej kibachy super


Tak myślałam,że ta kasza do bani.
Rzadko gotuję krupnik,a nie było małych opakowań kaszy i mam niecały kg tego nie wiedzieć po co ?
Może mole ?))))))))
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
Bogdzia 17:24, 13 gru 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Martek napisał(a)
Znowu porcja fantastycznych zdjęć


Patent na masową produkcję ptasiej kibachy super


Tak myślałam,że ta kasza do bani.
Rzadko gotuję krupnik,a nie było małych opakowań kaszy i mam niecały kg tego nie wiedzieć po co ?
Może mole ?))))))))


Częsciej gotuj krupnik to bardzo zdrowa zupa ,może nawet najzdrowsza.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Gabriela 17:44, 13 gru 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Jak tak czytam u Ciebie o tych ptaszkach zimą, to bardziej uważnie przyglądam się tym, które mnie odwiedzają. Są oczywiście sroki, kosy, które zjadły już większość owoców ognika i bardzo dużo sikorek w tym roku, takich zielonych.
Nie mam karmnika, bo nie chcę karmić moich kotów ptakami. Właśnie wczoraj Fiona złapała sikorkę, na szczęście była żywa jak moja mama wyjęła ją z pyska kocicy. Ależ była potem zła. Kocica oczywiście. A my wcale nie.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Urszulla 18:35, 13 gru 2012


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Wspaniała ta karma dla ptaków.....u mnie na tą kiełbasę miałby ochotę pies ogrodowy.......jeszcze niedawno skakał po gruszce w poszukiwaniu gruszek.....tak się przyzwyczaił że jesienią tam wisiały i sam zrywał z niższych gałęzi........a też dostaje słoninkę ugotowaną i mięso......więc pypcia by dostał pod karmą ptasią Twojego pomysłu. Jeszcze do niedawna gonił wszystkie ptaki i nie pozwalał im chodzić.....teraz czasem obserwuję że pozwala im buszować nawet koło budy. Może za dwa lata będę mogła spokojnie karmniki zawieszać...wtedy Twój przepis wykorzystam..on będzie starszy i bardziej leniwy albo bardziej dostosowany
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Bogdzia 20:19, 13 gru 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Gabriela napisał(a)
Jak tak czytam u Ciebie o tych ptaszkach zimą, to bardziej uważnie przyglądam się tym, które mnie odwiedzają. Są oczywiście sroki, kosy, które zjadły już większość owoców ognika i bardzo dużo sikorek w tym roku, takich zielonych.
Nie mam karmnika, bo nie chcę karmić moich kotów ptakami. Właśnie wczoraj Fiona złapała sikorkę, na szczęście była żywa jak moja mama wyjęła ją z pyska kocicy. Ależ była potem zła. Kocica oczywiście. A my wcale nie.


Gabrysiu nie wiem jakie sa zielone sikorki?

W Polsce zyją sikorka czarnogłowka i bardzo do niej podobna sikorka szarytka (nazywana ubogą) oraz sikorka sosnówka.Są tu na zdjęciu .Pierwsza po lewej ,druga po prawej



oraz sikorka bogatka



sikorka modraszka



i jeszcze rzadko spotykana sikorka lazurowa ale jest biało-niebieska. Żadna nie jest zielona.
Zapomniałam jeszcze o sikorce czubatce ale to dlatego ze ostatnio stale ją pokazuję więc wydało mi sie oczywiste że jest znana.

Faky że jak się ma koty to bardzo trzeba uważac żeby nie łapaly ptaków . Kot ktory dostaje jedzenie od ludzi jak pies nie powinien już polowac bo jest najedzony , niestety one polują dla zabawy, więc faktycznie trzeba uważac.Pozdrawiam serdecznie.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies