Ja też w nocy wstaję i patrzę ile jest mrozu, u mnie wszędzie śnieg, krokusy nie miały pąków, wiec mam nadzieję na ich kwitnienie, a reszta? kto to wie ?P w ubiegłym roku też straciłam prawie wszystkie żonkile

Aniu u mnie śniegu jest bardzo duzo ale jak zapwiadali mrozy to sniegu nie było i poprzykrywałam krokusy liscmi buków i teraz się martwię żeby nie gniły pod grubą warstwą liści i jeszcze sniegu . Spią jak pod pięcioma pierzynami.

dosłownie tuż przed mrozami pozgarniałam liście, którymi okrywałam rośliny, w niektórych miejscach były bardzo mokre na granicy gnicia, potem spadła śnieg, który leży do dziś i myślę, że może roślinki przetrwają

Mamy z tymi ogrodami problemy. moje liscie były różne jedne suche inne trochę mokre. Nie myslałam że tyle czasu będą rosliny nimi okryte. Teraz pozostaje tylko czekanie.

Dziś obserwowałam czyzyki jak przeganiały inne ptaki od jedzenia. W pewnym momencie modraszka wpadła ślizgiem do stołówki, śmiesznie wygląda a czyżyki nie zdążyły zareagowac i juz jej nie było.

Ale robimy to co lubimy, a że nie zawsze wszystko idzie jak z płatka, to trudno, takie jest życie ale jak są efekty to radość ogromna i jest siła i energia, że góry można przenosić

Wszystko prawda Aniu.Byle ta wiosna przyszła i w ogrodzie coś sie zaczęło dziac. Buziaczki.

Co do zdjęc to jak nie ma kwiatków to choc ptaszki pokazuje.