a tutaj przyrosty mojego cisa elegantissima, który w zeszłym roku zaczął mocno chorować i został bez litości przycięty, widać na dobre mu to wyszło




oraz moje kamienie, wśród których rośnie lawenda, jeszcze nieśmiało po jesiennym przesadzeniu w to miejsce, ale w końcu ruszyła i to najważniejsze

I od razu trafiłam na świeżą porcję zdjęć,tulipanki śliczne, a i żurawek już masz trochę
Urazy to coś poważnego? Zdrowiej szybko, bo po 22.05 wpadam na kawkę
Pozdrawiam

Zapraszam, niezależnie czy będę ruszać ręką, czy nie kawę zrobi nam ekspres, najwyżej ogród będzie niewypielony, ale to nic straconego

Trzymam kciuki za szybki powrót dzieci do zdrowia.

Megi piękne ujęcia ogrodu!
Piękna conica (moją zżera przędziorek), i te zdjęcie kamieni...
Hosty i żurawki i wszystko inne bardzo ładne i zadbane- będę do ciebie wracała

Megi a ta pierwsza hosta to co to za cudo?

No Megi śliczny pokaz roślin, piszesz, żeś "inwalidka" cosik ten rok źle Ci się ciągnie od początku roku zawsze jakieś choróbsko, wracaj do zdrowia to przyjadę na kawkę a kwitły krokusy co razem kupowałyśmy? mnie ominęła ta przyjemność bo nie mogłam pojechać jak kwitły wszystkie tylko chyba ze 2-3 odmiany no ale już nie długo będę w O.,buziole i kuruj się

martaibartek napisał(a)

Megi a ta pierwsza hosta to co to za cudo?

Niestety nie wiem, jaka to odmiana, podejrzewam, że to akurat hosta, która dostałam od mojej mamy, może ona będzie znała nazwę popytam

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy

Aniu, na kawę również zapraszam, z miła chęcią wszystkich chętnych ugoszczę, krokusy kwitły wszystkie, dużo ich mam więc było przepięknie , z wszystkich jestem bardzo zadowolona

Fotek oczywiście nie zrobiłaś?pozdrawiam i buziam

Witam!
Kiedy będziesz pod Uranią - w sobotę czy niedzielę i o której jak coś?
Pozdrawiam

Megi byłam w O., ale musiałam w sobotę wracać, został mi przód ogródka od bramki do wypielenia, będę po Bożym Ciele na dłużej to się zdzwonimy pozdrawiam