Morningowi nic nie dolega Jest mlodziutki, ale bardzo ladny i zdrowiutki. Ja bym go zostawila. Co dwa tygodnie dokarmiaj florovitem, a na wiosne w przyszlym roku, jesli uznasz, ze masz dla niego lepsze miejsce to przesadz. Na razie nie ruszaj, niech sobie rosnie tu gdzie jest i meznieje. On jest malo wybredny, dobrze rosnie i w sloncu i w cieniu, lubi wilgotno, po prostu jest mlodziutki jeszcze, ale zobaczysz jak nabierze masy Na jesieni to juz bedzie inna bajka. A to drugie, musialabym miec lepsza fotke. Bo nawet nie widac czy to miskant W kazdym razie nie ma nic niepokojacego moim zdaniem Uszy do gory
wieloletnia, sadzona w zeszłym roku, kupiona w Wipsowie, wybiła ładnie i mocno kwitnie, chętnie dokupiłabym jeszcze kilka sztuk, ale na razie do Wipsowa mi nie po drodze, może jak się dziewczyny będą chciały wybrać, to zrobimy wycieczkę
Dziękuję, uwielbiam stokrotki, mam ich malutki kobierzec który się coraz bardziej rozrasta, a ja im na to pozwalam, chcę dokupić jeszcze jakąś odmianę z ciekawym pełnym kwiatem, ale nie spotykam niestety