Welka
11:13, 07 sie 2012
Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Dawid, jak mieszkałam u rodziców to były jedne z pierwszych kwiatów, które wsadzałam, po śłubie jak się wyprowadziłam mieczyki u nich się skończyły, bo mama zapomniała, że nie zimują. W zeszłym roku jeszcze ich u siebie nie miałam i mama od razu zapytała, gdzie są - więc teraz są, nawet mogą się łamać, ale i tak będą 
Kubi, w nocy też padało, ale bez burzy, teraz słoneczko świeci, ale wiaterk taki dość chłodny.
Ma ktoś jakiś niezawodny sposób na cholerne zakrętki od słoików, już trzeci z trzech słoików ogórków zaczął mi przeciekać i zamiast kiszonych mam jakieś małosolne

Kubi, w nocy też padało, ale bez burzy, teraz słoneczko świeci, ale wiaterk taki dość chłodny.
Ma ktoś jakiś niezawodny sposób na cholerne zakrętki od słoików, już trzeci z trzech słoików ogórków zaczął mi przeciekać i zamiast kiszonych mam jakieś małosolne

____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
Ewelina Moje zmagania ogrodowe