Witam!
Bożenko, za pierwszym razem jak jechaliśmy to maślaki też zbierałam, bo już nic w zapasach nie mieliśmy i choć to by było

Aniu, w stronę Ameryki

Kasik, ja ze swoimi maluchami szybko sie nie wybiorę, Kinia zbiera wszystkie listki, Karol szyszki a ja muszę ich pilnować i nie mam jak grzybów szukać