Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Nigdy nie mów nigdy

Nigdy nie mów nigdy

Kindzia 18:46, 02 paź 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
eliza3 napisał(a)
Marcinki niezawodne z broszką i bez broszki... ostatnia burza kwiatów jesienią, jak dobrze , że są...

Kwiatki się skończą, to kawka przy kominku się zacznie. Teraz mamy wnusia na weekend, potem M pracuje i nie jedziemy, potem imprezka u Siostry. W listopadzie się dopiero spotkamy Elu
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 18:47, 02 paź 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
JulkAd napisał(a)


Też mam jedną pnącą zaraz przy bramie wjazdowej. Miała tylko jedną różyczkę i też szaleńczo rośnie. Mam nadzieję, że sama jakoś się położy na siatce, nie mam już możliwości jej uwiązać. Jak ją przygnę, to boję się, że się złamie. Jest przepleciona przez oczka siatki, ponad siatkę już urosła ze 20 cm. Też nie wiem co z nią dalej


No moja w tym roku chyba rekkord pobiła: nie kwitnie, ma dwa długie pędy i w ciągu jednego sezonu osiągnęły one 4m...czy to normalne???

To faktycznie lepsze od moich 4 m? Nieźle
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Ginger 18:47, 02 paź 2012


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 692
Kindzia napisał(a)

Super fotka !!!!!!!


Ta broszka Ci się podoba?

Tak
____________________
Dominika Nasz wspólny ogród
Kindzia 18:48, 02 paź 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Koniec na dzisiaj, muszę do jutrzejszego obiadu do kuchni lecieć.
Dobranoc
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
JulkAd 18:48, 02 paź 2012


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Kindzia napisał(a)

Marcinki niezawodne z broszką i bez broszki... ostatnia burza kwiatów jesienią, jak dobrze , że są...

Kwiatki się skończą, to kawka przy kominku się zacznie. Teraz mamy wnusia na weekend, potem M pracuje i nie jedziemy, potem imprezka u Siostry. W listopadzie się dopiero spotkamy Elu


Kawka czy grzane winko przy kominku to też atrakcja jesień i zima też mają swój urok (tylko ja nie bardzo za wszystkim przepadam)
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
Kindzia 18:49, 02 paź 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Ginger napisał(a)


Super fotka !!!!!!!


Ta broszka Ci się podoba?

Tak

____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
JulkAd 18:49, 02 paź 2012


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Kindzia napisał(a)



Też mam jedną pnącą zaraz przy bramie wjazdowej. Miała tylko jedną różyczkę i też szaleńczo rośnie. Mam nadzieję, że sama jakoś się położy na siatce, nie mam już możliwości jej uwiązać. Jak ją przygnę, to boję się, że się złamie. Jest przepleciona przez oczka siatki, ponad siatkę już urosła ze 20 cm. Też nie wiem co z nią dalej


No moja w tym roku chyba rekkord pobiła: nie kwitnie, ma dwa długie pędy i w ciągu jednego sezonu osiągnęły one 4m...czy to normalne???

To faktycznie lepsze od moich 4 m? Nieźle


Ale Kasiu co robić z nimi dalej? Oto jest pytanie
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
Kindzia 18:51, 02 paź 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
JulkAd napisał(a)




Też mam jedną pnącą zaraz przy bramie wjazdowej. Miała tylko jedną różyczkę i też szaleńczo rośnie. Mam nadzieję, że sama jakoś się położy na siatce, nie mam już możliwości jej uwiązać. Jak ją przygnę, to boję się, że się złamie. Jest przepleciona przez oczka siatki, ponad siatkę już urosła ze 20 cm. Też nie wiem co z nią dalej


No moja w tym roku chyba rekkord pobiła: nie kwitnie, ma dwa długie pędy i w ciągu jednego sezonu osiągnęły one 4m...czy to normalne???

To faktycznie lepsze od moich 4 m? Nieźle


Ale Kasiu co robić z nimi dalej? Oto jest pytanie

Zobaczymy jak zimę przeżyją, potem się będziemy martwić.
Do jutra
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
eliza3 18:53, 02 paź 2012


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
Kindzia napisał(a)

Marcinki niezawodne z broszką i bez broszki... ostatnia burza kwiatów jesienią, jak dobrze , że są...

Kwiatki się skończą, to kawka przy kominku się zacznie. Teraz mamy wnusia na weekend, potem M pracuje i nie jedziemy, potem imprezka u Siostry. W listopadzie się dopiero spotkamy Elu

"Co się odwlecze to nie uciecze", jak mówi moja mama.
To dobrze, że czas masz wypełniony, przynajmniej jesień mglista i deszczowa szybko minie... ale na razie jest pięknie, więc się cieszmy... grzyby czekają...
____________________
Ela - Kwiatki i rabatki u Elizy
Kondzio 20:43, 02 paź 2012


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
byłem tu
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies