Też mniałam takie widoki i jak kupiłam działkę w szczerym polu sprzedający obiecał że nikt się koło mnie nie wybuduje niestety mineły 4 lata i stoi obok mnie dom w surowym stanie.pozdrawiam

Sylwia napisałam już na blogu budowlanym, że miło Cię tutaj znaleźć!!!
będę podglądać również z Lubelszczyzny
słoneczna odessa

Romko, nie powiem, że byłam u Ciebie, bo chyba nie byłam. Ale spotkałyśmy się u Karoli?
Obejrzałam 20 stron wątku. I muszę powiedzieć, że: kocham lubelskie, podoba mi się bryła Twojego domu, studiowałaś w Krakowie, do którego ja tęsknie z Wrocławia wybywałam, bo taka była moda na Kraków, by po latach przekonać się, że mi minęło. Że Twoja historia niby podobna do innych - jest całkowicie inna.
Tyle na dziś. Zajrzę jutro dooglądam i doczytam.

Kwiatuszek na Dzień Kobiet

Przyjmij życzenia Babo kochana
od drugiej baby z samego rana.
Niech dzień cały będzie radosny
bądź zdrowa Babo -aby do wiosny!
Szczęścia życzę Tobie, sobie
i kobietom na całym globie!
By marzenia się spełniały
a Nas chłopy wyręczali!
My dziś drinki i kaweczki
NASZE ŚWIĘTO DZIŚ BABECZKI!!!

dziękuję Gosiu, poza życzeniami i kwiatkiem ucieszył mnie widok Twojej roześmianej buzi, śliczne nasz to zdjęcie!!!

Romka, przeczytałam pierwszy post, czyli wstęp....cudowny

Wiem o czym mówisz, jak myśmy kupowali działkę to w gminie urbanistka nas zapewniała, że za nami nikt się nie wybuduje, bo linia wodociągu...bo strefa ochronna cholernych wiatraków...a już po roku tej szczęśliwej samotni pojawił się pierwszy dom, przyklejony prawie do ogrodzenia a potem drugi. Profesjonalizm urzędników albo układziki z wójtem, i tyle z tej przestrzeni zostało a wybieraliśmy długo żeby miejsce było idealne, i wydawało się że dopełniliśmy wszelkich starań, co z tego jak ludzie oszukali. Zostały tylko zdjęcia.

Życzę Ci Romciu, żebyś te przestrzenie posiadła na zawsze

Się nie bawię.. nigdzie nie udało mi się kupić cebuli Jedną paczkę kupować przez internet??? Bedę szukać dalej