Haniu kochana - miło Cię gościć

. Tak śledzie i ryby w ogóle to temat dyskusyjny i albo się je lubi albo nie. Ja uwielbiam rybska wszelkie - może dlatego, że jestem z południa. Moja mama wpajała mnie i bratu wszelkie smakowitości i uczyła jeść wszystko. Jak dla mnie niejeadalna jest tylko brukselka i suszi...odstraszają mnie wodorosty - skutecznie. Powiem wam, że mama nauczyła mnie jeść nawet... kurze łapki. A ja to pokazałam moim dzieciakom i zaskoczuło! I tak pewnego wieczory kupiłam łapek, ugotowałam i wsuwaliśmy w trójkę - bo mąż powiedział niet. A że wyglądaliśmy przy tym jak rodzina jakichś czarownic, co tam
Tak więc Haniu bardzo wiele zależy od tego co z dzieciństwa wyniesiemy - to taki nasz fundament, nawet w kwestii odżywiania. Pozdrawiam cieplutko
Justynko - wiem, że pisałaś o diecie... no ja też niby jestem... ale święta BN są raz w roku! A co śledzik, karpik, krokieciki, ciacho i zasmażka...
Magdziu - spróbuj koniecznie. Są one baardzo delikatne i moja dziatwa je uwielbia. A z Twojego sposobu też skorzystam
Milenko - ja jestem fanatyczką rybną - znów do kwadratu

ryby lubię. I zapaszek zupełnie mnie nie odstrasza. Widzisz - jak pisałam Hani - wszystko na dzieciństwie się opiera i na tym z czym kojarzymy smaki i zapachy. Tobie zawsze śledzik będzie się tatą wspominał - fajnie mieć takie wspomnienia. Przekaż dalej - synkowi
Aniu - pamiętaj by cebulkę posiekać w piórka lub w półkrążki - edytowałam przepis popołedniu. Nie tam, żebym wiedziała, że gotować nie lubisz... raczej dla bezpieczeństwa, żebyś całych cebul nie musiała przegryzać
Grabulki - ach Ty mój słowny autorytecie - pozdrawiam władzę zębatą

Świntuszne myśli i kawały mi się przypominają na temat ryb i dziewczyn, ale grzeczna będę. No jestem poruszona dogłębnie, że dopiero teraz do mnie zaglądasz. Foch - do kwadatu
Elu - u nas jest dużo jaszczurek, graniczymy z łąką i tam wszelkich żyjątek moc. Ale mamy kotkę... niestety lubi się nimi bawić Niejednej życie uratowałam i bez ogona już była - tak się podobno ratują, że go zrzucają. Nawet mam gdzieś zdjęcie, jak po murze domu wychodzi. Ta jest starsza. Młode są zieloniutkie
____________________
Agnieszka
Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek
"Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"