Karolciu, dopiero przeczytałam twojego posta. Ale nawet jak nie odpisuję to przyjeżdżaj, w soboty prawie zawsze jestem w domu o tej godzinie.
Obejrzałam relację ze spotkania u Kasi na różnych wątkach. Widzę ze było fajnie.
Trochę działałam wczoraj i przedwczoraj w ogrodzie. Głównie pielenie i porządki, chemia, ale też przesadziłam trzmielinę na płot za brzozami, do brzozy dosadziłam perowskią i rozchodnik. Zobaczymy jak sobie poradzą.
A teraz lecę zacząć rabatę z hortensjami. Roboty w bród