Reniu przeczytawszy pismo obrazkowe i pisane stwierdzam , że Ty i Ania to bratnie duszyczki ,,i do tańca i do różańca'' z tym przysłowiem mi się skojarzyło na fb też super fotki
Renia... od miesiąca chodzę na aerobic... w poniedziałek też poszłam...i ledwie wróciłam... mam takie zakwasy do dzisiaj, że nie siadam na krześle a klapię na niego . Pani instruktorka chyba miała zły chumor... non stop ćwiczenia na pupę i nogi.... Jezusie słodki... za co??