Wiuniu
A ta roślinka co nazwy nie zapisałaś to nie jest modrzewnica (Andromeda).
Zazdroszczę że mogłaś popracować w ogrodzie. U mnie na tyle zimno i takie wiatrzysko że choroby można się tylko nabawić.
Pozdrawiam serdecznie

Z oleandrem podołasz Wiuniu
Przez parę lat miałam u siebie ładny okaz na tarasie. Zimowałam go w garażu, ale jak był już ogromny oddałam.
Wymagania i pielęgnacja oleandra wcale nie są zbyt wysokie. Uprawiasz w donicach w uniwersalnej ziemi kwiatowej. Latem należy go obficie podlewać. Ziemia w doniczce nie może wyschnąć. Młode rośliny trzeba przesadzać co roku, a starsze w miarę potrzeby. Gdy roślina ma za mało światła, rośnie szybko w górę, dlatego należy wiosną przycinać pędy. Pamiętać również trzeba o tym, że zakwitną pędy zeszłoroczne - skracamy je tylko o połowę.
Od maja do września powinien stać w słonecznym, ciepłym miejscu na tarasie lub balkonie, a zimujemy go w jasnym, przewiewnym pomieszczeniu w temperaturze około 5C. w okresie zimowania podlewać sporadycznie niewielkimi dawkami wody.
Wstawiłam u siebie zdjęcie mojego oleandra.