No właśnie wiatr i późny mróz najgorsze. Moje też ciut liści gubią, w podobny sposób do rodków, ale potem idą nowe; ja swoje tnę dość mocno, ale już jak liście zielenieją.
Serdeczności
Irenko mialam problem,żeby zalogować się na Ogrodowisku coś poklikałam na FB i się zablokował. Jest już ok.
U mnie walka z trawnikiem i ogólna pielęgnacja,dosiewki trawy itp. Migdałek przekwitł, Amanogawa też już gubi kwiatki. Dużo zielonego wokół i to mnie cieszy bardzo!
A tak wygląda dosiewka trawnika podczas realizacji na "psim" teranie po wykarczowaniu miliona mniszków. Boję się robić oprysku na dwuliścienne ze względu na psa więc chwaściory szaleją jak tylko człowiek na chwilkę odpuści...
Najgorsze to jest to, że to teren przy tarasie, na resztę ogrodu nie wypuszczamy pieska, bo szaleje przy ogrodzeniu jak tylko ktoś lub coś pojawi się na horyzoncie...a ma problem z serduchem nie może się za bardzo ekscytować... Weterynarz nakazał, abyśmy oszczędzali mu zbyt dużych szaleństw!
Zdjęcie źle zrobione w słońcu
No niestety u nas też i teraz zamiast 10 worków = 1 kubeł i zastanawiam się zawsze co najpierw tam włożyć stwierdziliśmy, że liśćmi i trawą ściółkujemy a do gałęzi kupimy rozdrabniarkę i tyle
Ślicznie dziękuję!
Kochana nasz żywopłot po posadzeniu był taki mikroskopijny,że na fotkach trudno było go dojrzeć Zależało nam, aby szybko urósł, bo nie mieliśmy jeszcze ogrodzenia ale mimo tego bardzo radykalnie był cięty od samego początku, żeby od samej ziemi był bardzo gęsty.
Nawet się nie obejrzycie, a będzie piękna zielona ściana. U mnie niestety w niektórych miejscach od góry są duże różnice muszę ciągle ciąć,aby się zrównała górna krawędź. Graby to drzewka i rosną każde w swoim tempie
Pozdrawiam serdecznie
Na zdjęciu (z dzisiejszego dnia) po prawej stronie widać jakie są ubytki od góry w żywopłocie, który muszę cierpliwie korygować. Nie wiem w zasadzie dlaczego tak nierówno rośnie w niektórych miejscach. Ale damy radę cierpliwie to korygować