mirela
07:55, 16 maj 2013

Dołączył: 30 sie 2012
Posty: 523
No - kilka fotek wkleje w końcu 
Żywopłot bukowy (muszę poczytac jak go ciąć, nie chcę ściany liści, wolałabym raczej, żeby były widoczne konary. Chcę, żeby był wąski a nie rozłożysty):


Umierający lasek wejmutkowy:

W tle palety na kompostownik (w końcu w sobotę go złożymy):

Buk Dawyck Gold:

Warzywniki - sztuk trzy. Proszę nie patrzeć na bałagan - fotkę strzeliła moja córka w trakcie prac ogrodowych więc .....

Leszczyna - sztuk trzy:

No i mój trawnik - po wertykulacji profesjonalnym sprzętem (samo kosi, wertykuluje i zbiera filc). Nie dałabym rady sama tego wszystkiego zrobić. Panu zajęło to wszystko około 2-3 godziny. Będziemy co roku korzystać z ich pomocy. Pokazywali jeszcze jak super działa aerator - takie wałeczki wyciąga. Powiedzieli, że do naszej gliniastej ziemi to byłby idealny zabieg - od razu by tam rozsypali piasek i nawóz. W przyszłym roku musimy o tym pomyśleć:


Niezbyt atrakcyjnie teraz mam wogrodzie. Ale rok temu taki był mój trawnik:

A tutaj od razu Wam się przedstawię:

I wiąz - chciałam go prowadzić w formie parasola. Nie wiem jak i ngdzie go podeprzeć. Wiem, że bambusowe patyki się do tego nadawają, ale nie wiem na czym ta konstrukcję oprzeć. Może ktoś gdzieś w sieci znalazł przykłady ? Bardzo prosze o pomoc


Na zakończenie mój umierający klon


Żywopłot bukowy (muszę poczytac jak go ciąć, nie chcę ściany liści, wolałabym raczej, żeby były widoczne konary. Chcę, żeby był wąski a nie rozłożysty):


Umierający lasek wejmutkowy:

W tle palety na kompostownik (w końcu w sobotę go złożymy):

Buk Dawyck Gold:

Warzywniki - sztuk trzy. Proszę nie patrzeć na bałagan - fotkę strzeliła moja córka w trakcie prac ogrodowych więc .....

Leszczyna - sztuk trzy:

No i mój trawnik - po wertykulacji profesjonalnym sprzętem (samo kosi, wertykuluje i zbiera filc). Nie dałabym rady sama tego wszystkiego zrobić. Panu zajęło to wszystko około 2-3 godziny. Będziemy co roku korzystać z ich pomocy. Pokazywali jeszcze jak super działa aerator - takie wałeczki wyciąga. Powiedzieli, że do naszej gliniastej ziemi to byłby idealny zabieg - od razu by tam rozsypali piasek i nawóz. W przyszłym roku musimy o tym pomyśleć:


Niezbyt atrakcyjnie teraz mam wogrodzie. Ale rok temu taki był mój trawnik:

A tutaj od razu Wam się przedstawię:

I wiąz - chciałam go prowadzić w formie parasola. Nie wiem jak i ngdzie go podeprzeć. Wiem, że bambusowe patyki się do tego nadawają, ale nie wiem na czym ta konstrukcję oprzeć. Może ktoś gdzieś w sieci znalazł przykłady ? Bardzo prosze o pomoc



Na zakończenie mój umierający klon


____________________
Walczę z ogrodem...
Walczę z ogrodem...