Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Walczę z ogrodem :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Walczę z ogrodem :)

AlicyaLK 11:41, 13 cze 2013


Dołączył: 25 mar 2013
Posty: 1167
No to listę masz długaśną moja jest krótka: przekopać jak najwięcej
Powodzenia!
____________________
Pozdrawiam Alicja Kraina Czarów w fazie projektów
mirela 11:42, 13 cze 2013


Dołączył: 30 sie 2012
Posty: 523
hehe ... jedną dużą rabatę tez mam do przekopania (wczęsniej darń trzeba usunąć) - to mojemu kochanemu zostawiam . Ja bardziej skomplikowanie rzeczy robię .
Jeszcze piaskowanie musze do listy dorzucić .
____________________
Walczę z ogrodem...
AlicyaLK 11:43, 13 cze 2013


Dołączył: 25 mar 2013
Posty: 1167
mirela napisał(a)
hehe ... jedną dużą rabatę tez mam do przekopania (wczęsniej darń trzeba usunąć) - to mojemu kochanemu zostawiam . Ja bardziej skomplikowanie rzeczy robię .
Jeszcze piaskowanie musze do listy dorzucić .


ja mam do wyboru kopanie lub układanie kostki wybrałam to pierwsze, bo na układaniu kostki się nie znam
____________________
Pozdrawiam Alicja Kraina Czarów w fazie projektów
mirela 11:45, 13 cze 2013


Dołączył: 30 sie 2012
Posty: 523
Ja tez się nie znam ... ale mam do dokończenia ułożenie płytek przy warzywniku .
Jezu im więcej o tym myślę tym dłuższy urlop bym sobie musiała wypisać .... musze to jakoś podzielić.
Ale kopania to Ci nie zazdroszczę. Choc to robię w rękawicach to ciagle mam odciski
____________________
Walczę z ogrodem...
AlicyaLK 11:50, 13 cze 2013


Dołączył: 25 mar 2013
Posty: 1167
mirela napisał(a)
Ja tez się nie znam ... ale mam do dokończenia ułożenie płytek przy warzywniku .
Jezu im więcej o tym myślę tym dłuższy urlop bym sobie musiała wypisać .... musze to jakoś podzielić.
Ale kopania to Ci nie zazdroszczę. Choc to robię w rękawicach to ciagle mam odciski


U mnie do tej pory obyło się bez odcisków... oby i teraz tak się skończyło Ja w tym roku cały urlop spędzam w ogrodzie... bo inaczej nie ma szans czegokolwiek zrobić... ale więcej dni chcę wziąć na takie miłe sprawy jak nasadzenia Zobaczymy, co z tego wyjdzie
____________________
Pozdrawiam Alicja Kraina Czarów w fazie projektów
mirela 11:56, 13 cze 2013


Dołączył: 30 sie 2012
Posty: 523
Fajnie. My też tegoroczny urlop będziemy mieć krótki. Cztery dni ale za to w Bieszczadach w totalnej dziczy. Jedzenie pod nos (swojskie mleko, sery) i tylko my, ksiązka, spacery, zwierzaki ....
Reszta urlopu też pójdzie na pracę w ogrodzie (bo odpoczywać w nim to ja za bardzo nie potrafię. W niedzielę latam z łopatą i sasiedzi na mnie dziwnie zerkają) .
____________________
Walczę z ogrodem...
polinka 11:02, 14 cze 2013


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17538
Witaj Mirelko
Czytam, że urlop w Bieszczadach w totalnej dziczy? Ach już zazdraszczam. U mnie był wybór w tym roku albo Bieszczady albo ogród Niestety mam 700 km na Połoniny i na kilka dni szkoda jechać Pamiętam 16 lat temu Ustrzyki Grn.spaliśmy w namiocie,kąpiel w strumieniu, woda ze studni, burza na Tarnicy
Pozdrawiam i życzę równie ciekawych przeżyć w ogrodzie co na bieszczadzkim szlaku.
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
mirela 08:57, 17 cze 2013


Dołączył: 30 sie 2012
Posty: 523
Tak Bieszczady ... szkoda, ze tylko 4 dni . Ale za to bajkowa chata . Dziękuję polinko bardzo

Wczoraj byliśmy z męzem u Kapiasa na rowerkach. I nakręciłam się na Doorenbosa (zawsze o niej marzyłam, ale jak miałam kasę to KApias nie miał drzewek). 43 pln za drzewka około 2 metrowe. Mam obecnie jedna zwykłą brzozę (wysoka na około 10-15 metrów) wiosną dosadziłam jeszcze dwie (1,,5 metra) i .... zamarzyłam o kolejnych trzech Doorenbosach. Zakup zaakceptowany przez męża .
Podpatrzyłam jak wygladają konstrukcje podtrzymujące platany. Tyczkę kupię u Kapiasa (w sklepach sa same niskie do 1,5m) bo mają wieelką i grubą. Teraz muszę sasiada poprosić aby mi tą metalowa konstrukcję zrobił i .... zobaczymy czy uda mi się fajnie tego wiąza poprowadzić.

W ogrodzie mało co zrobiliśmy (musiałabym mieć tydzień urlopu), ale po pracy jeszcze sobie podłubię. Noi jak Sonia pojedzie na wakacje ... to poszaleję .
____________________
Walczę z ogrodem...
polinka 10:57, 25 cze 2013


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17538
Hej Mirelko.Jak tak Twój ogród po deszczach?
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
mirela 11:33, 25 cze 2013


Dołączył: 30 sie 2012
Posty: 523
właśnie u malkul opisałam - MASAKRA. Kory nie mam, ogród zalany - 60-80 cm wody. Woda lała się rzeką. Ja powyżej mojej działki mam pola - stamtąd cała woda szła na naszą posesję, I do rowu. Spadło przeszło 100 mm wodu na metr. Taczkę zapełniło w ciągu 40 minut. Samochodem od godz 20 nie sżło wyjechać - rzeka na drodze. Pompować nie miało sensu - to jakby morze szklanką oprózniać. Pstryknęłam fotkę około 18, wrzucę jak do domu wrócę, potem już nie miałam głowy - szaleliśmy z pompą, baliśmy się co z szambem (wypęłniło się i cofało do domu) jakoś nie ufam tym burzowym zamykaniom.
Musimy dzisiaj pompować bo się ulewa uspokoiła, a ja nie chcę stracić trawnika, tak o niego dbałam . Nie wiem co z bukami .
tutaj wieś obok:
http://www.youtube.com/watch?v=1sxQ_5sMMkg&feature=player_embedded
na tej stronie też sa fotki: http://www.wiadomosci.pless.pl/30828-liczne-podtopienia-w-powiecie
____________________
Walczę z ogrodem...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies