Lawenda u ciebie jak bajka, piwonie masz piękne, zachwycające. Jak byłam w Dolomitach widziałam przelotem jadąc autem ogromne cedry, te drzewa są charyzmatyczne i przyciągają uwagę, u nas w małopolskim prawie się ich nie widuje, za ciężki klimat dla nich, w twoim rejonie jest najcieplej, będą rosły z powodzeniem, i przyrosty też mają ogromne, 2 m po 2 latach, niesamowite.
Kusisz mnie, oj kusisz Irenko tymi cedrami libańskimi
pozdrawiam