irena_milek napisał(a)

z boczusiem nie jadłam

To zapraszam .. Z octem mniam

Młoda kapusta z boczusiem hihihi pychotka) + młode ziemniaczki z koperkiem)

A ja jeszcze stara kapustę jem , dziś gar bigosu na trzy dni ugotowałam, bedzie można zając sie ogrodem , tak przynajmniej myslałam jak gotowałam a teraz zapowiadają deszcz i potem mrozy to w ogrodzie nie da sie nic robic. Dziś wygrabiłam liscie w lesie z grządek z wiosennymi i wychodzi na to ze znów liścmi przysypię żeby mróz nie zmroził.I po co to robiłam?

Irenko.... jak ja zazdraszczam ze juz mozesz na ogrodku dzialac.....u mnie sniegu po kolana.....buuuuuuuuuuuuuuu


pozdrawiam i oby do wiosny)))

Uffff ponad 70 postów!!! Dałam radę

Pięknie wygląda oczyszczony ogród w oczekiwaniu na wiosne... Co zrobić aby mrozy nie wróciły, możesz poczarować troszkę?

Też się musiałam daleko wrócić, ale pędzisz Irenko...
Czyściutko u Ciebie, żadnego śladu jesienno-zimowego już nie ma. Może to poskutkuje...i mrozu nie będzie?

Pewnie zaraz padniesz jak mucha po pracowitym dniu, to dobrej nocy Ci życzę

Irenko, ale Ty masz ogromny ten ogród. Można poszaleć I własny las masz, zazdraszczam

tu na bieżąco

Irenko ale juz kawał dobrej roboty zrobiłas cudnie i czysciutko u Ciebie

irena_milek napisał(a)

za dwie godziny tyle wyciachałam

Irenko jestem pod wrażeniem Twojej pracowitości widać dzień miałaś piękny tylko na świeżym powietrzu pracować pozdrawiam