kachat - ja z radością na godzinkę wyskoczyłam.. przesadziłam 4 hosty, posadziłam 6 żurawek, wycięłam trochę pożółkłych lilii i takich tam, podcięłam gałęzie wierzby, wytyczyłam linię rabaty pod liliowce i zdjęłam darń od krawędzi na szerokość szpadla (muszę kupić jutro nowy bo tym się nie da robić, pokoślawił się ).. i jest już ciemno
Margaret - teraz wszyscy będziemy walczyć z czasem.. jesień to okres największych prac w ogrodzie, dzień krótki i pogoda kapryśna.. a jeszcze nasze szalone zakupy.. dlatego pobiegłam i na godzinkę..
Marzena - te po prawej to Cherry cola... a te po prawej to Georgia Peach (większe), foto kiepskie bo robiłam skoro świt jak było ciemnawo..
Powiadomienia się skrzaczyły... trudno gdziekolwiek trafić.. i dobrze, bo muszę popracować a nie łazić po ogrodach
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.