Dziś też pożegnałam sie z jabłonką prowadzoną poziomo..
1. Nie mam czasu i cierpliwości od zabawy z prowadzeniem w poziomie..
2. Przeszkadzała w koszeniu
3. Ma dobre jabłka wiec wyprowadziliśmy ją do pionu i poszła w miejsce porzeczek, które poszły na śmieci.. i tak nie miałam czasu ich zbierać..
4. Jabłonka zasłaniała widok na ogród..

Był taki drapak.. z poziomem to już ma niewiele wspólnego


Tak poszła do pionu


A taki jest teraz widok... Ba.. i teraz jest fajnie


Trawniczek posiany.. M chciał jeszcze królowa wyrzucić.. bo przeszkadza w koszeniu..... ale została.

Królowa..... taras brudny przez nią jak cholera


Jakiś widoczek



I chyba ostatnie lilie wodne..

Niskich liliowców nie posadziłam, bo .............
strzeliłam hasło, że pod brzózką ładnie też jak nic nie ma... I że może tak 2 kulki i tyle???

eMusiowi pomysł sie spodobał

Tylko co ja zrobię z liliowcami.. w dużej ilości??

M pokazał mi gdzie mogę zrobić rabatę na liliowce..... pomysł mi sie podoba, tylko znów pełny dzień roboty.. albo i więcej...

I dlatego wykopałam irysy, bo nie sadziłam liliowców niskich..

eMuś stwierdził, że mus to puscić na ogrodowiskowe konsultacje.. ale fotek nie ma.. jutro będę konsultowac.. jak zobrazuję fotami......

Po konsultacjach z Wami donica z moim 2 metrowym kfiotkiem sie została, a miała iść won.. . ale chyba pomimo konsultacji dostanie ekstradycję z ogrodu i domu... franca jedna dopiero zaczyna kwitnąć!!! Za miesiąc najdalej muszę ja do domu.. tam gubi liście.. trzymać wielkoluda nie mam gdzie.. to tak w sprawie konsultacji mi sie przypomniało

Dobrego wieczoru wesoła kobitko

Anek liliowce muszą być ... od dnia gdy ujrzałam ich szpaler w ogrodzie botanicznym we Wrocławiu jestem na nie chora absolutnie ... nawet mam na nie pomysła u siebie .. w szpalerze mają stanowić granicę warzywnika taty ... to jakieś 8 metrów ... 8 metrów to już szpaler ... wkleiła bym zdjęcia ale zdjęcia szpalerów liliowców ma Madżen bo mi bateria siadła ... w każdym razie liliowce tylko w szpalerach ... im dłuższy tym piekniejszy

edit ... znalazłam u Madżen przeklejam

agata19762 napisał(a)

Aniu jak u Ciebie ???
masz jakieś słoneczko ...
u mnie zimno, szaro ....

dopiero zakwitły moje spóźnialskie...
a może to i dobrze, bo jesień później do mnie przyjdzie

Agata.. moje jedne już przekwitły, a inne dopiero z ziemi wychodzą....

grazyna napisał(a)

Dobrego wieczoru wesoła kobitko

Tobie tez.... a miałam już uciekać z forum

Aniu pozdrawiam..ależ u ciebie zmiany, będzie pięknie

Konstancja30 napisał(a)

Anek liliowce muszą być ... od dnia gdy ujrzałam ich szpaler w ogrodzie botanicznym we Wrocławiu jestem na nie chora absolutnie ... nawet mam na nie pomysła u siebie .. w szpalerze mają stanowić granicę warzywnika taty ... to jakieś 8 metrów ... 8 metrów to już szpaler ... wkleiła bym zdjęcia ale zdjęcia szpalerów liliowców ma Madżen bo mi bateria siadła ... w każdym razie liliowce tylko w szpalerach ... im dłuższy tym piekniejszy

Iza, bo nowy plan wymyślony do spółki z M jest taki..
Mam pod cyprysami juz rabatę ok. 6m długości z liliowcami (rok temu przesadzałam). Potem pod cyprysami są borówki..... i teraz zrobiłam ponad 6 metrów liliowców na dalszej cześci. M wydumał by przed szmaragdami na granicy z warzywniakiem zrobić dalszą cześć rabaty z liliowcami.. wtedy będzie takie L. I do kupy koło 20 metrów bieżących liliowców
Ścieżka za skalniakiem zrobiła sie teraz szersza.. i ładnie widać brzózkę.. oj ten mój eMuś.. narobił zamieszania.. teraz on a nie ja

reni napisał(a)

Aniu pozdrawiam..ależ u ciebie zmiany, będzie pięknie

Będzie..... na razie sajgon.....