A co to ten insekt..? Biedra..? Czy co?

Kopię od rana......... przerwa na kanapkę i wracam.. do ogrodu.... chociaż przesadzić te liliowce. ....

kachat napisał(a)

A co to ten insekt..? Biedra..? Czy co?

Biedra

Ania kończ te prace ...już 18 . dzwoniłam ....wreszcie .goni mnie coś jak ciebie ...tylko nie wiem co .
ale wreszcie cyknęłam dziś fotki a to już coś . wprawdzie po pracy i na wariata znowu ...ale są .

Aniu jak u Ciebie ???
masz jakieś słoneczko ...
u mnie zimno, szaro ....

dopiero zakwitły moje spóźnialskie...
a może to i dobrze, bo jesień później do mnie przyjdzie

Pozdrawiam kopacza

Madziarzeszow napisał(a)

Aniu dziś rabaty są powiększane i łuki łagodniejsze
teraz do pracy , a po powrocie różana rabata będzie w trakcie realizacji
Bardzo mi się podobają nowe kształty rabat

No to luks, że tak jest lepiej
Jak utkniesz w martwym punkcie. będziemy go jakoś obchodzić...

Macham zaglądajacym.. i sorki, że nie indywidualnie, ale nie mam czasu.. wpadłam tylko na chwilkę....
Wszystkie (prawie wszystkie) wysokie liliowce przesadziłam na nową rabatę.. kończyłam po ciemku wiec fota nie ma. Po ciemku wykopywałam też irysy bródkowe .. nie posadziłam ich bo myślę co z nimi zrobić... dużo pójdzie na kompost... ale cześć może bym posadziła.. szkoda tylko, że nie wiem który to był biały Śliczny był.. No i nie wiem gdzie... bo we wsiowym już ich nie chcę... dwie taczki kłaczy irysów.... masakra...
Ale kilka taczek liliowców przesadziłam.. tradycyjnie ucięłam kabel od oświetlenia A eM-uś pokazywał, gdzie jest kabel i mówił uważąj........ uważałam, a potem zapomniałam..
Wypieliłam 6,6m2 trawnika.. szkoda mi było ziemi na ściąganie z darnią Potem to urobiłam z torfem.. i akcja przesadzanie rozpoczęta..


stąd wykopywałam...


a tu wsadzałam..... potem musiałam zagęścić bo sie nie mieściły.. ależ jarmark kolorów będzie..

Tosia napisał(a)

To ja będę cierpliwie czekała na zdjęcia tych nowych rabat
Na ogródkowanie mam tylko soboty, porażka! Pamiętam jak moje nowuśkie, drobniutkie hosty sadziłam gdy było już bardzo ciemno miałam czołówkę na głowie i dodatkowo byłam wspierana przez Pana z latarką
Ci co przechodzili musieli mieć niezły ubaw! Albo mysleli sobie - jaka wariatka!

Tosia.. ja notorycznie robię po ciemku lub przy czołówce
To wcześniejsze.. nieskończone..


I wyciągnięty ucięty kabelek Ten wcześniejszy

Miałam gdzie żurawki wrzosy, ale drzewa się rozrosły i wrzosom było za ciemno.. Rh przesadziłam bo miał zła ziemię. i posadziłam hosty... dosadzę ich więcej.. ale najpierw muszę wytępić tułacza....
Bałaganu udajemy, że nie widać..

Aniu szalejesz ! Buksiki superowe i już nowa rabata powstaje no no
Ja też tyle co do domu weszłam... noc mnie zaszła ale serby posadzone
Buziaki pracusiu :*