Mój mariken też po dzisiejszej nocy został ogołocony, kilka dni cieszył jako kurczaczek, ale stanowczo za krótko to trwało. Doniczki z nudów pownosiłam wczoraj do garażu i całe szczęście, bo też bym potraciła jak Ty.
Pozdrawiam
Pierwsze nasadzenia czyli kilka drzewek i kawałek rabaty zrobiłam 5 lat temu, a resztę robię etapami. Więc nic mnie nie wzięło, tylko ja jeszcze tworzę ogród... a że robię sama i bez pomyślunku.. to często przesadzam i poprawiam swoja pracę. W dodatku kupuję co mi się podoba, nie mam gdzie posadzić wiec wsadzam na "poczekalnię" i jak coś sie poklaruje to sadzę w docelowe..
To jest naturalna kolej rzeczy, jak sie tworzy ogród.. Jakbym miała plan to też inaczej by to wyglądało.. a ja ciągle improwizuję.. tylko improwizuję.. ale to mi się podoba najbardziej..
To jedna część ogrodu w 2012..
A to rok później czyli w tym..
I tak co roku coś robię nowego.. i coś poprawiam co mi nie pasuje. Jak się sadzi to są to małe roślinki.. i często jak podrosną to okazuje sie, że jednak sie myliłam..
miłorząb ma liście czy nie...? no u mnie nie ma miłorzębu... trzy mi w kolejnych latach padły jak uparcie sadziłam je w miejscu troche podmokłym...bo tam chciałam...ale drzewka nie chciały niestety...
ale bedzie na wiosnę, tylko juz gdzie indziej go umieszczę
a u mnie to chyba nie było przymrozków...albo za późno wstaję i już szron zniknął...
Nie narzekamy zima była owszem długa ale łagodna, wisona nie zaskoczyła silnymi mrozami w maju... Lato pamieta inne lato z tak obfitym kwitnieniem hortensji ogrodowych???
Teraz były przymrozki ale będzie jeszcze piekny październik.