Macham poświątecznie... robota mi się nie klei... nawet forum znużyło... za monotematycznie już było.. bardzo ładnie i klimatycznie, ale często monotonnie..... wiec grzebałąm sobie po ośrodkach narciarskich a Austrii, Bawarii.... bo napatrzyłam sie na stoki Białki, gdzie jedziemy.... i stwierdziłam, trzeba czegoś na odstresowanie. I ja tak jak Madżen.. nie chcę jeszcze wiosny, bo nie pora na nią.. wiosna ma być od marca. Wegetacja ruszy, potem lekki mrozik i będzie jedno wielkie G z ogrodu.. przyrody nie oszukuje sie.. no i na narty mam ochotę gdzieś pojechać.. Przeszukałam Alpy i stwierdziłam po cholerkę tak daleko sie tłuc, jak i na Słowacji można pojeździć.. i bliżej.. dano tam nie byłam.. dla narciarzy polecam rejon
http://www.jasna.sk/lanovky-a-zjazdovky/
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.