Welka
18:35, 12 gru 2012
Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Lilie od liliowców odróżniam, żurawki od żuraweczek też, iglaste od liściastych także (ten miłorząb taki podchwytliwy) Sebek tłumaczył mi kiedyś róźnicę między tawułą i tawułką, wrzosem a wrzoścem i mam nawet to dodane w zakładkach żeby zapamiętać, ale na tym zna się mniejsza część mojego otoczenia, na ptakach zdecydowanie wiecej osób się zna. Pewnie nawet dzieci szkolne szybciej by je rozpoznały, więc trochę nad tym ubolewam. Z drugiej strony nie można wiedzieć wszystkiego, ja akuat nie wiem za dużo o ptakach i pewnie tak już zostanie.
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
Ewelina Moje zmagania ogrodowe