Agnieszka - grządka nie skończona , piszą że na groszek za późno.. wiec trudno, posadzę za rok..
Makkasiu - wieczór z dobranocką o Małej MI
Kindzia - będziemy sie ściskać.. jak auto naprawie, bo na razie mogę iść na nogach

A część do auta najpierw przyszła nie ta, a teraz nie przychodzi żadna... grrrr
Admete - w środku tygodnia jak pasi zapraszam.. ale jakoś taki ten maj u mnie zapchany w kalendarzu... a czerwiec wygląda podobnie..
Madżen - spokojnie... nie denerwuj się ... będzie dobrze.. lato przyszło..
BusyBee - makabra..... jak nie urok to sraczka.. a jak już grad nie uwali to pies wlezie w rabaty i wyłamie ostróżki..grrr myslałam że go wczoraj wzrokiem teleportuję ze środka gęstej rabaty.
Karolina - grad był w sobotę... a na razie lato.. tylko burze szaleją wkoło.. wyrandapowałam jeżyny.. ledwo skończyłam i przywlokła sie taka jedna.... szlag by ja trafił..... znów muszę iść czołgać sie pod jodłami... wydrapana jestem jak po bitwie ze stadem dzikich kotów.. zaczęłam przesadzać azalie, stary wnerwił... pieprznęłam wszystkim i leży sobie wykopana azalia, łopata gdzieś w nerwie ciepnięta.... weny brakło, miejsca też....
I czereśnie nadają się do jedzenia
I nie tylko szpaki, sójki je podjadają..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.