Aniu... niezręcznie Cię fatygować... wysłanie siewek to też kłopot, bo wycieczkę na pocztę musisz zaliczyć... Jeśli więc rzeczywiście będziesz miała coś do załatwienia na poczcie i PRZY OKAZJI możesz wrzucić kopertę, to będę ogromnie wdzięczna. Zwrot kosztów to oczywistość - nawet bym proponowała, żebyś wysłała na mój koszt, żebyś nie wykładała gotówki. Tłumaczyć się nie musisz - gdybyś miała każdemu wysyłać siewki na swój koszt, to byś "poszła z torbami", bo tu chętnych sporo a Ty jesteś tylko jedna... Nie znam drugiej takiej Osoby, której by się wszystko tak wysiewało, jak u Ciebie...
Anuś jak dzwoniłaś byłam "uziemina" ... konretnie białe misie mnie uziemiały ... ... za to tło dla ławeczki z misiów już jest ... ice dance przeszła (bynajmniej nie sama na stronę cienia ... dostała za się zurawkę coś jak bordo a nad tym Phantom sobie króluje ... boczkiem boczkiem dwa miskanty i jedna hosta co chyba wyleci ) ...
przed jezówki wsadzone zgodnie z wiadomą inspirancją wcisneła się rozplenica !!! )))) no musiałam )))
Miłego Dnia Dziecka . Muminek pewnie przygotował dla Ciebie najpiękniejszy uśmiech. Ale Maciek tez dziecko , nie zapomnij o tym a teraz i Ania również . Kupę prezentów potrzebujesz alebo przynajmniej buziaków.
Kitek - powiem więcej do Jarosławia miałabyś nawet po drodze U Ciebie też niedługo będzie zarażanie... każdy keidyś zaczynał.... i nie było nic, potem jest za gęsto i za dużo I w dodatku brak placu na nowe chciejstwa..
Aneta - bo bycie "młodą" Babcia ..to nic tylko duma... muszę pracować nad młodym, bo będziemy potem razem sie urywać z domu na narty i takie tam głupoty .. które nie przestoją babci, ale jako osoba towarzysząca, to czemu nie
Zielona - na razie adres na PW... bo może sie zbiorę na pocztę... teraz po deszczu to dadzą sie siewki jakos wytarmosić bez uszkadzania korzeni.... i nie trzeba wykopywać z moja superaśną gliną..
Przebiegłam z aparatem po ogrodzie... pod krzewami, pod liśćmi dalej sucho...
A twego posta po prostu przegapiłam.. pisałyśmy równocześnie.. potem doszły pomiędzy inne wpisy i nie cofnęłam już stronki.. sorki
Ice Dance w cieniu będzie ładniejsza.. a lawenda w słoneczku będzie cudna.. w końcu lawenda to Twój znak "firmowy" z cegła i różą.. i to Twój motyw przewodni..... konsekwencja musi być.. od lenijki
Patrzę na moja różankę i... coś mi nie gra... wiem, że pójdzie wiosną do demolki... tylko co zrobić z różami???? Bo pomysły mam różne.. kwadratowe i podłużne.. tylko zawsze kwestia co zrobić z tym co nie pasi... Tu ma być uporządkowany chaos.. a jest tylko chaos...
Prezentacja w różnych odsłonach... i kilka pomysłów mam. tylko co M na to.... fajna rabata bo można chodzić wokół niej.... Bonice jeszcze nie zaczęły.. jednak one są dużo późniejsze..
Wnioski z okrążania rabaty:
-za gęsto, bo pomiędzy różami brak miejsca na byliny.. brakuje mi tu wypełniaczy, rabata za cieżka będzie od róż..
-wyższy rząd za bonicami za bardzo różnorodny, Comte sie pokłada, a Queen stoi sztywna jak pal Azji... albo jedno albo drugie..
- niski rząd powinien być z samych Bonic, a u mnie jak zwykle pomieszane.. i pastella tu kompletnie nie pasuje...
- de Resht... miałam być z róży zadowolona a nie jestem.. pasuje ją samotnie gdzieś.... i obsadzić bylinami. trochę sie może widok poprawi....
I teraz było wielkie UFFFF bo co i gdzie???? Najchętniej rabatę bym zrobiła w L...... ale chłop mnie chyba z rodziny wypisze..
Witaj w niedzielę, dziękuje za odwiedziny- cholerka kawy nie zdązyłam srobić. Wklejam odpowiedź na Twój wpis a moim wątku, bo wiem, że całą naszą szarańczę ogrodową trudno ogarnąć Oj wiem, ze ciężko wszystko zobaczyć, o wpisach nie wspomnę, ale miło mi będzie Cie gościć choćby od święta - krajanko rodziny mojego męża i ssiadko za miedzy moich rodziców . Ludzie z południowego wschodu są ciepli i otwarci, Pamiętam jak przychodząc do kogoś na wsi oczywiscie, do drzwi sie nie pukało nie czekało aż ktoś zaprosi aby siąść. U nas tego nie było i z pewnościa nie będzie. Lata pruskiego zaboru zrobiły swoje. Pozdrawiam i życzę Ci miłej niedzieli, a roślinkom sprzyjającej aury.
Zapraszam cię do siebie na stronę 89 tak dla poznania mnie z innej strony i być może poprawy humoru