Agata - foto sie nadaje do pokazywania detali, ale nie "kompleksowo".... mam sie wykąpać .. bo sie usmoliłam w ogródku (koleżanki)... rabata z odpadów jak mówię, czyli to co miałam w nadwyżce ja, i to co było u niej.... hmmm za rok może nawet nie będzie to takie złe.... w końcu jestem mistrzem improwizacji robienia rabat z tego co mam.. Ale sobie zasłodziłam

I kupiłam taka super lawendę, jeszcze takiej nie widziałam.. pan mówił, że zimuje, ale mam obiekcje.. niech nie zimuje, była cudna... koleżanka mi ja odebrała.. i już nie mam, nawet foto nie mam.. Kwiatki miała w kształcie niezapominajek... większe niż u lawendy i takie otwarte... a kwiatostanów było moc.. pokrój taki bardziej płożący tylko kwiaty do góry.... i chyba 6,50 czy 8,50 coś koło tego.. a sadzonka wielka...
Ula - to stipa, a żółte to wrzosiec.. tak było w lutym, tylko jałowca wyrzuciłam (kawałęk widać na foto i jak widać dobra decyzja )
Madzia - jak widać dobra decyzja o wyciepaniu jałowca

tylko żółty cyprys musi sie odbudować, bo jałowiec go zagłuszył.
Bogdzia - no to będzie Pipiritka
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.