Anek przeczytałam gdzieś u Ciebie (nie donorołam ale pamiętam), że jarzmianka fotogeniczna bo w realu nie zachwyca ... hmmm ... to zupełnie odwrotnie niż ja bo na foto, że niby kurdupel ... w masie i średniej urody a fakty ... no fakty to som gorsze )))))))))))))
czy zamiast jałowca masz piwonie ? ... zmiana in plus a jakże
rzut z perspektywy na kilka (ochhhhhh potforze ))) ) różanek w bylinkach i trawce mi wątrobę rozwalił ... o ahoholizm mnie internistka będzie podejrzewać ale niech tam dawaj więcej bo jest obłędnie ...
opracowujemy z Kasią trasę ... będziem na czas
obrazy koniecznie pokaż ... wykażemy się wespół zespół wyczuciem artystycznym każda innym ... dopiero zgłupiejesz ))))
onegdaj Zbysiu pisał, ze jeżówka się u niego marszczy ... u mnie też najwyżej położone liście się dziwnie zachowują ... toto tak ma czy brak żelaza ... bo gadziny tam nie wiedzę ?
Julka, jak pokażesz fot oto ustalimy co to za jeżówka. Róża to chyba Elmshorn.. jedna kupiłam z nazwą i jak na razie gra.. podobne
Weronika - obrazków nie zdążyłam zfocić I skłąniam sie na strachy na wróble... aj ma być jeden, a te dwa mi pasują najbardziej..
Konstancja - piwonie tam są od 2008 roku lub 2009 ... ale jałowiec je zagłuszał.. i nie tylko one .. cieszę się, ze z Kasią opracowujecie plan marszruty
I znów do Was nie zajrzę, bo trza iść spać .. i nawet sie wykąpać.. a jutro Muminkowy dzień... też nie zajrzę ... sorki..
Marek na skrzydlate zazwyczaj mówi po prostu "ptaszek"
ja kiedyś zresztą tez czesto uzywalam takiego określenia
Teraz, kosy, sikorki, rudziki, ...i dzięki Wam, a szczególnie dzięki Bogdzi i Tobie, moj zasób sie rozszerza
Życzę szybkie możliwości skorzystania z basenu a ja dzis jade do siebie
Pogoda sprzyja i pogoda też
Pipiripki u mnie się pokazują w ilościach dużych, ale brak czasu na ich fotki lub aparatu pod ręką nie ma.. Tojeść wymiata, piszę się na nasionka, bo o roślinach w tym sezonie to chyba można już pomarzyć, furorę zrobiła na O. Nadrobiłam i uciekam, tym razem do kuchni Miłego dzionka z Muminkiem.