No , a ja znalazłem pomidorka tylko nie pamiętam gdzie.

Aniu - cieszę się że hosta Ci się podoba - a miałam wyrzuty, że prezencik dałam za mały. Niech Ci pięknie rośnie!

Muszę się wytłumaczyć, że zdjęć jeszcze w wątku spotkaniowym nie dałam, ale strasznie zarobiona jestem - na O wpadam tylko tak z doskoku i juz mnie nie ma

buziak wielki Ci się należy za zorganizowanie fantastycznego spotkania
DZIĘKI!

Ania jak widzisz wszystko obfocone Nic się nie ukryło przed naszymi aparatami
Jak przyjechałam do domu i weszłam do ogrodu to rence mi opadnęły. No jak żyć i jak dalej pracować na tych marnościach po widokach w twoim ogrodzie Rzucałam się ja bidna po tych rabatach. Ciełam, wyrywałam i wzdychając liczyłam chciejstwa i pilne potrzeby. Na szczęście pomieszania zmysłów nie dostałam i podobnie jak po powrocie od Bogdzi (chciałam wszystko wyrzucić i obsadzić rodkami) usiadłam opieprzyłam sama siebie (bo nikt się nie znalazł co by to uczynił) i mi przeszedło
Nie mogę mieć wszystkich cudnych ogrodów przecież ale mogę do nich skoknąć czasem Buziaczki Anek

Aniu niby zakazy masz w tym swoim ogrodzie, a i tak nic nie umnęło czujnym oczom ogrodomaniaków...szałwia ślicznie wygląda zza tych bukszpanków

ach miałam spytać czy Alfred przesadzony i czy Bogdzia odbiór zrobiła

Alfredzik musi teraz stanąć na wysokości zadania i rosnąć

samosiejki w kostce dorodne

eMusiowi zakazuje się chcieć bić Małą Mi

Aniu, pewnie powinnam napisać w wątku spotkaniowym, ale napiszę tu: świetne spotkanie fajnych ludzi w cudownym ogrodzie przesymatycznej Gospodyni.
No dobra, dorzucę i przesympatycznego Gospodarza, pomimo chcenia, o kórym wyżej

No już Iza się odezwała sorry