Anek okoliczności opatrzności i przyrody to się potrafią dogadać i przypuścić zmasowany atak ... no i sobie jedna i druga kolanka zdarła bo z Tobą to sobie nie poradziły

... jakby były rozgarnięte to by wiedziały



... katalpa zanim Muminek się za nią weźmie się odbuduje a nawet jak jakaś gałązka wystylizuje się na taką "nie do zdobycia" to Muminek ją zdobędzie tym bardziej ... tym szybciej i mimo woli jakby ... w końcu ma siem te geny

)))
nawiasem mówiąc to ona mi się taka smukła bardziej podoba ... serio ... słowo piguły
i ... może będzie coś ogrodopodobnego ze mnie bo przy rudbekii posadziłam werbenę i bardzo mi się podobało połączenie fioletu z zółtym ... i bardzo byłam z siebie zadowolona ... i ... no i masz

... musiałam to widzieć wcześniej u Ciebie i zgapiłam z podświadomości

...
wyczaiłam kolejną białą tojeść ... "Super snow" ... ujdzie ale dzioby to dzioby ... u mnie się zagęściły ... i szykują do drugiego tłoczenia ... bardzo ładnie z ich strony

... łan przed domem zachwyca mnie każdego dnia ...
jezówki szaleją ... no fariatki som ... !!!

... dwie nobliwe starsze panie zagadnęły o siewki ... dałam im po doniczce od Ciebie ... jedna przyniosła mi jajka a druga coś w doniczce ... mówiła nazwę ale nie pomnę

... jakby na to nie spojrzeć "przejmujesz teren zaprzyjaźnionego województwa " piszę u Ciebie bo nie masz czasu na latanie i czytanie
... jak pokazałaś siewki naparstnicy poleciałam z latarką i som !!! (na wszeli wypadek z kubeczkiem wytrzęsłam onegdaj trochę do kubeczka )

... z tej z kropkami w kielichu ... niezapominajki też się wysiały bez opamiętania ...
buźka

...