Irenka - hasło z bunkrami dobre... ale prawda taka, że trzeba budować solidnie.... a teraz idziemy w cenę a nie jakość.. i jest coś za coś...
Katalpy nigdy nie cięłam, w tym roku myśleliśmy aby to zrobić i z braku koncepcji...daliśmy jeszcze jej ten rok by rosła swobodnie. Wymagała juz ciecia.... ale nie tak radykalnego, że 2/3 drzewa ubyło... i raczej myśleliśmy o skróceniu końcówek... Los podjął za nas decyzję.... tak ma być....
Kucharką nigdy nie będę.... bo dbam o zmysły smakowe gości

Świadomie wycięłam akację... już w zeszłym roku chciałam... pasował mi tam klon shirasawanum Aureum. Teraz posadziłam to co zbywa..czyli ketmię z pomiędzy cycków wydarłam (cycki jak mówi mąż nadają sie tylko na operację plastyczną) i hortensję Hayes Starburst.. to jej już druga przeprowadzka w tym roku. Jakoś nie mogę trafić z miejscem by wyglądała, albo ten typ tak ma. Jak za rok się nie poprawi to wyrzucam.. na razie jest beznadziejna..
Tak było
Tak jest.. foto już w deszczu
Dla przeciwników zmiany uzasadnienie:
- co roku ją tnę prawie na łyso, bo inaczej byłaby do nieba, po ścięciu straszy, a nie zdobi, i coraz mniej sił na szarpanie się w ogrodzie z cieciem... a tu trzeba ją zawsze piła jechać. .
- zasłania mi perukowca który już zdziczał bez dostępu światła... wyciełąm najdłuższe byle jakie gałęzie... o wysokosci chyba 4-5 metrów do poziomu 2,5m, wiosną cięcie radykalne by się zagęścił
- jesienią sypie takie ilosci liści, drobnych i trudnych do posprzątania.. w dodatku z kolcami.. gałęzie też kolczaste..grrr.. do ciurkadełka też sypie i kamienie paskudne..
- cieniuje berberysy admiration.. i zamiast czerwone są zielone
Więcej powodów jest praktycznych... ale są i to dużo.. ketmia jest szczepiona na pniu, będę z niej robić kulkę, a hortensja jest niska, to niech siedzi przy ziemi..
Z rozpędu wykopałam trawę Karl Foerster.. nie konweniowała mi ... to jej drugie miejsce.. i dalej nie pasuje. Miałam wsadzić pomiędzy cycki.. oczywiście nie moje

Jednak jak potem ja wykopać by odmłodzić, i mi zarośnie tuje i będą potem łyse... i ciąć nie ma jak... względy praktyczne powiedziały mi nie... rozsuwać cyców mi się już nie chce... Trawa poszła na tymczasówkę za RH ALfred... jak znajdę jej lokum to przekopię.. a może te cyce przesunąć???? Czekam na dobre rady...