Basiu..to w takim razie jutro siejemy
Aniu - to dziewanna, najlepsze 100% lekarstwo na kurzajki, u mnie rosnąć nie che, bo ona piasek woli.. na glinie nie chce. Jak tylko gdzieś wypatrzę to próbuję sobie posadzić i nic z tego

Mam taką z ozdobnych i ta rośnie..ale ta ozdobna nie ma właściwości leczniczych takich jak ta zwykła.. (a może ma??? nie sprawdzałam, nie było okazji)
Bogdzia tobie też miłego..
Jotka- dziś z braku czasu kratki w kalendarzu nie obejrzałam zaraz zerknę i uciekam w trasę.... znów będę walczyć w korkach. Bodziszka żałobnego nie mam... ale posadź go do doniczki, w jak najchłodniejsze miesce daj i jak tylko sie ociepli to wyrzuć go do gruntu. Te bodziszki szybko zaczynają wegetację, Ledwo ziemia rozmarznie to one już puszczają liście.
Tuberozę dostałam na imieniny ... na razie leży w kotłowni i czeka.. muszę zajrzeć do niej... ale tak zawalona wszystkim dobrem wykopanym z ogrodu, że nie mam szans się do niej i tak dostać.. ale może to przekopię (czyt. rozwalę.... wielki karton, głęboki i wszytko jedno na drugie w opisanych kartonach i workach trzymam.. teraz inaczej bym zaprojektowała chałupę i rozkład pomieszczeń, wtedy nie wiedziałam ,że zostanę ogrodnikiem)
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.