Sorki, że każdej nie odpowiadam...... indywidualnie, bo odpowiadam każdej, ale grupowo...
Odmachuję tym co machały.... pozdrawiam te co czasu nie mają lub odnalazły sie po długim niebycie..
Do delospermy robiłam 4 podejścia... dopiero ostatnia zimę przeżyła. Pan w bylinowym mówił, że u niego zimuje, wiec się zaparłam jak osioł, bo mi się podoba, bo niska i cały sezon kwitnie...
Opuncji chyba nic nie zniszczy...to dziadostwo jest niezniszczalne....... dosłownie i w przenośni.. wyrwać sie tego nie da bo nabija sie w ręce strasznie, a mroź tego zniszczyć nie chce......
Mira... uśmiałam się z tego cifa.... że ja na to nie wpadłam..... żółte i czerwone (znów nazwa mi uleciała z głowy) idzie w tym roku do sadzonkowania.. chce mieć małe i kompaktowe, a to już urosło wielgaśne...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.