Gdzie jesteś » Forum » Rośliny wodne » Nelumbo - lotos

Pokaż wątki Pokaż posty

Nelumbo - lotos

draglukasz 21:07, 13 paź 2013

Dołączył: 13 paź 2013
Posty: 39

I na marginesie, nie wlewaj bioseptu (pisałeś w innym miejscu), a zrób oprysk całego akwarium, forma odkażania. Kłącza pomoczysz w biosepcie dopiero przed przeniesieniem do kastry.


Hmmm.... poprostu opryskać mgiełką (bioseptem) akwarium od góry, czy wypuścić wodę i wtedy opryskać wszystko?
____________________
Mariusz 21:19, 13 paź 2013


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
Tak, z wodą czy bez pryskaj obficie całe wnętrze, to wystarczy, chyba że grzyb ostro porazi nowe liście, wówczas zrobisz moczenie.
10ml/10 l wody koncentratu biosept active
____________________
Pozdrawiam Mariusz Przyjazny ogród
draglukasz 21:29, 13 paź 2013

Dołączył: 13 paź 2013
Posty: 39
spoko już wszystko wiem dzięki za pomoc- będe na bieżąco co jakiś czas opisywał co w moim laboratorium
____________________
draglukasz 10:45, 18 paź 2013

Dołączył: 13 paź 2013
Posty: 39
Zauważyłem że zaczynają mi gnić młode pędy u lotosów w których ręcznie usunąłem już stare, podgnite nasiono... Może źle zrobiłem schodziło dosyć luźno...
Te które korzystają jeszcze z zasobów nasion mają się dobrze



drugie foto- zainstalowałem diodę POWER LED 10W, 1000lm z radiatorem i wentylatorem chłodzącym

____________________
przemekg 08:15, 24 paź 2013


Dołączył: 20 gru 2011
Posty: 442
Mariusz jestem w kropce, przymrozki choć niewielkie już były liście na lotosie powoli zaschły ogonki sa nadal zielone, a temperatury nawet nocą przekraczają 10 stopni, czy juz mam wyjąć lotos z oczka, czy poczekać z tym do nadejścia pradziwych chłodów, bo w piwnicy teraz jest jeszcze cieplej a temperatury na poziomie 0-2 stopnie nawet w lodówce nie mam chyba.
Czy Ty przechowujesz je w jakiejś specjalnej chłodni?
Przechowywanie bez wody to oznacza że pozwalamy aby ziemia obsiękła i nieco przeschła, czy ma to być nadal błoto.

Łukasz bardzo ciekawy eksperyment, trzyma kciuki aby się udało, sam końcem zimy zacząłem przygodę z lotosem też od nasionka, tylko u mnie nie wygladąło to tak profesjonalnie, wrzuciłem do słoika z wodą i stały na podgrzewanej podłodze bardzo szybko wykiełkowały i ładnie się rozwijały, potem położyłem je na podłożu i same sobie w nie wrosły, mały kryzys był gdy przyszła wiosna i wyłączyłem ogrzewanie, ta ogrzewana podłoga bardzo im służyła. Potem też niektóre liście zaczeły dostawać plam i gnić, wystawiłem na balkon od południowej strony włożyłem 2 koreczki osmocote do roślin wodnych i niedługo potem ruszyły i to bardzo szybko liście zakryły całą powierzchnie kastry zaczeły zachodzić na siebie co też było powodem ich podgniwania, wtedy ok połowy czerwca wstawiłem do oczka włożyłem kolejne 2 koreczki osmocote i lotos szybko zaczął znów rosnąć pojawiły się duże liście wystające z wody na dość długich ogonkach i wszystkie kolejne liście nie były już pływające tylko wystające. Pod koniec lata miałem problem z mszycami napar z pokrzyw tylko częściowo ograniczał ich liczebność. W ciągu sezonu powstało kilka węzłów z których wyrastały liście. Teraz zakończył wegetację a ja nie bardzo wiem co dalej
____________________
U Przemka w ogrodzie
draglukasz 22:18, 24 paź 2013

Dołączył: 13 paź 2013
Posty: 39
Przemek po zastosowaniu diody POWER LED oraz wymiany podłoża na bardziej żyzne i kąpieki w BIOSEPCIE moje lotosy extra ruszyły. Coraz więcej liści się pojawia. Ja mam ustawioną temperaturę na 26st i światło około 14 godzin. Podrzuce foto w najbliższym czasie.
Jeśli chodzi o Twojego lotosa to według mnie bym jeszcze zostawił w oczku, aż do drugich mrozów bo pierwsze już były
____________________
Mariusz 06:07, 25 paź 2013


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
Łukasz, praktykowałem wysiew grudniowy i marcowy. W pierwszym przypadku siewki bardziej wrażliwe są na choroby grzybowe, stąd tez moja rada o opryskach bioseptem. Nie zrywaj im nasion, bo każde uszkodzenie, to potencjalne miejsce przedostania się patogenów. Przy pierwszym wysiewie, pomimo warunków jakie im stworzyłeś, często gniją też liście, pamiętaj jednak, że jak już lotos wykształci pierwsze niewielkie kłaczą (potem znajdę fotkę), to liście mogą zamierać - on też chce odpocząć. teraz dopóki żyje z nasienia oraz z korzonków zakotwiczonych w gruncie, utrzymuj go w stanie wegetacji.

Przemek, już można wstawiać do piwnicy, czy jakiegokolwiek chłodnego pomieszczenia, myślę, że spokojnie możesz próbować przechowywać w 10 stopniach. Siewki gdy wykształca kłącza naturalnie potrzebują spoczynku. Trzymaj je w mokrym podłożu, nie musi stać w wodzie. Zawsze przed wniesieniem do pomieszczenia odkażaj boseptem bądź innym środkiem.
Ja zimuję w zimnej szklarni, o spadkach nawet do minus 2 przy silnych mrozach.
____________________
Pozdrawiam Mariusz Przyjazny ogród
draglukasz 16:48, 25 paź 2013

Dołączył: 13 paź 2013
Posty: 39
Mariusz Dzięki za cenne informacje

Rozumiem że nasion wogóle nie ruszać, niech sobie same zgniją Żałuję że nie zrobiłem foto kłączy przy przesadzaniu- długość jednego to łącznie około 30cm- tam gdzie podgniły mi liście i już nie ma nasion (Siewki z końca września). Mariusz a czy mogę co 2 tygodnie zrobić oprysk bioseptem? nic im nie będzie? Narazie zrobiona kąpiel przy przesadzaniu pięć dni temu.
Foto dzis robione:







____________________
Mariusz 06:42, 28 paź 2013


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
To one juz starsze niz myślalem
Pryskaj trzy serie, więcej raczej nie trzeba.
____________________
Pozdrawiam Mariusz Przyjazny ogród
Mala_Mi 09:07, 28 paź 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Mój lotos stoi jeszcze w oczku, bo na zewnątrz chłodniej niż w kotłowni...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies