Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Krowy, staw i my...

Krowy, staw i my...

Marlenaa 07:24, 23 kwi 2021


Dołączył: 21 paź 2012
Posty: 1333
Aniu z hortensji drzewiastych mam "anabelle" i "pink anabelle".
Z bukietowych: "pinki winky", "vanilla fraise", "Diament Rouge" (słabo rośnie, nie poleciłabym jej, chociaż dostała u mnie szanse jeszcze na ten sezon ), "limelight" i "magical Mont Blanc" (ona mnie zachwyciła, kwiaty giganty).
I mam jedną sztukę ogrodową, dokładnej nazwy nie pamiętam. Kupiłam ją jako mrozoodporną nowość Z moich obserwacji: kwitnie na pędach zeszłorocznych ale i tegorocznych, więc chyba właśnie na tym polega jej mrozoodporność. Jak z wszystkimi ogrodowymi potrafi ją złapać wiosenny przymrozek. W takim przypadku kwiat jest później bo pęd tegoroczny musi wyrosnąć.
Co do wielkiej hortensji, jeśli chodzi Tobie o zdjęcie kwiatu z moją dłonią, to tak, jest to anabelle Rośnie przy moim bajorku więc ma sporo wody i wilgoci w powietrzu, dobrze im tam Żadnych mikstur nie mam. Tylko raz na wiosną rzucę trochę kompostu lub jakiegokolwiek nawozu naturalnego i to jak nie zapomnę
____________________
krowy, staw i my
Marlenaa 07:56, 23 kwi 2021


Dołączył: 21 paź 2012
Posty: 1333
Martko to fakt jeżówek jest tyle, że trudno się zdecydować. Na zdjęciach podobają mi się prawie wszystkie, ale jak już posadziłam okazało się, że najbardziej zachwycają mnie te z kwiatem niepełnym. "Virgin" jest moim faworytem, jak na razie
Nie wiem czy moje sadzenie hortensji jest fachowe, ale ja robię to tak: kopię duży dołek (dwa, trzy razy większy od doniczki w jakiej ją kupiłam). W taczce lub innym dużym pojemniku mieszam ziemię z wykopanego dołka z kompostem i gotowym podłożem kwaśnym; mniej więcej w takich samych ilościach. I sadzę w tak przygotowanym podłożu. Oczywiście obficie podlewam Zajmuje to trochę czasu. Jedna sąsiadka była bardzo zdziwiona jak zobaczyła moją zabawę z sadzeniem
____________________
krowy, staw i my
Anna_I 11:13, 23 kwi 2021


Dołączył: 06 sty 2021
Posty: 256
Marlenaa napisał(a)
Aniu z hortensji drzewiastych mam "anabelle" i "pink anabelle".
Z bukietowych: "pinki winky", "vanilla fraise", "Diament Rouge" (słabo rośnie, nie poleciłabym jej, chociaż dostała u mnie szanse jeszcze na ten sezon ), "limelight" i "magical Mont Blanc" (ona mnie zachwyciła, kwiaty giganty).
I mam jedną sztukę ogrodową, dokładnej nazwy nie pamiętam. Kupiłam ją jako mrozoodporną nowość Z moich obserwacji: kwitnie na pędach zeszłorocznych ale i tegorocznych, więc chyba właśnie na tym polega jej mrozoodporność. Jak z wszystkimi ogrodowymi potrafi ją złapać wiosenny przymrozek. W takim przypadku kwiat jest później bo pęd tegoroczny musi wyrosnąć.
Co do wielkiej hortensji, jeśli chodzi Tobie o zdjęcie kwiatu z moją dłonią, to tak, jest to anabelle Rośnie przy moim bajorku więc ma sporo wody i wilgoci w powietrzu, dobrze im tam Żadnych mikstur nie mam. Tylko raz na wiosną rzucę trochę kompostu lub jakiegokolwiek nawozu naturalnego i to jak nie zapomnę


To masz trochę tych odmianI naprawdę widać, że ślicznie Ci rosną, masz dobrą rękę Kochana. A którą byś poleciła dla początkującej osoby, chcącej mieć hortensje?
Myślałam o Vanilla fraise i Limelight...
____________________
Wśród brzóz i pól...kiedyś będzie i ogród
Marlenaa 11:31, 23 kwi 2021


Dołączył: 21 paź 2012
Posty: 1333
Aniu, Vanilla Fraise i Limelight jak najbardziej godne polecenia. Magical Mont Blanc również, świetnie rośnie. Tylko jej kwiaty potrafią być tak duże i ciężkie, że trzeba podpierać (mimo niskiego cięcia).
Anabelle trzeba mieć koniecznie ona jest nie do zdarcia. Jak każda hortensja potrzebuje wody. Wiosną przycinam ją bardzo nisko, nad pierwszym oczkiem, czasem nad drugim, wycinam wszystkie słabe pędy, zostawiam tylko grube. Dzięki temu kwiaty są bardzo duże i nie pokładają się. Anabellka kwitnie wcześniej od bukietowych i to jest powód posiadania jej Co by czas oczekiwania na resztę nie dłużył się
____________________
krowy, staw i my
Marlenaa 12:36, 23 kwi 2021


Dołączył: 21 paź 2012
Posty: 1333
Trochę wiosennego kwiecia. Nigdy nie pamiętam, gdzie jakie żonkile posadziłam, mam niespodziankę

____________________
krowy, staw i my
Marlenaa 12:44, 23 kwi 2021


Dołączył: 21 paź 2012
Posty: 1333
Hiacynty i miodunka.

____________________
krowy, staw i my
Marlenaa 12:53, 23 kwi 2021


Dołączył: 21 paź 2012
Posty: 1333
W skrzyniach...

Cebula i czosnek zimowy.



Lubczyk.


____________________
krowy, staw i my
beta 12:53, 24 kwi 2021


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
hehehe...też nigdy nie wiem co gdzie wsadziłam...potem niespodzianka..
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Anna_I 18:44, 24 kwi 2021


Dołączył: 06 sty 2021
Posty: 256
Marlenaa napisał(a)
Aniu, Vanilla Fraise i Limelight jak najbardziej godne polecenia. Magical Mont Blanc również, świetnie rośnie. Tylko jej kwiaty potrafią być tak duże i ciężkie, że trzeba podpierać (mimo niskiego cięcia).
Anabelle trzeba mieć koniecznie ona jest nie do zdarcia. Jak każda hortensja potrzebuje wody. Wiosną przycinam ją bardzo nisko, nad pierwszym oczkiem, czasem nad drugim, wycinam wszystkie słabe pędy, zostawiam tylko grube. Dzięki temu kwiaty są bardzo duże i nie pokładają się. Anabellka kwitnie wcześniej od bukietowych i to jest powód posiadania jej Co by czas oczekiwania na resztę nie dłużył się


Co ja bym bez Ciebie zrobiła Masz tak ślicznie rosnące hortki, że chyba wszystkie polecone posadzę
____________________
Wśród brzóz i pól...kiedyś będzie i ogród
Martka 20:13, 24 kwi 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Marlena, dziękuje za przepis, posadziłam u Ciebie kwiatki miło wprowadzają w wiosenny nastrój
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies