no i po robocie

z czego masz ten inspekt pod domem?

ja wczoraj zajrzałam do swoich skrzyń...sałata którą posadziłam na jesieni ładnie zaczęła rosnąć...szpinak tez się trochę wziął za siebie

Skrzynie masz super.

Beatko inspekt zbity z desek, które walały się w szopie. Tak na szybko mężuś zrobił. Jak się rozpadnie zrobi kolejny

Dzięki Lidka Skrzynie też mężusia robota. W tym sezonie muszę potraktować je impregnatem. W ubiegłym mi się nie chciało, a dobrze by było aby jeszcze trochę posłużyły.

Dziś było pięknie Nie mogłam doczekać się końca pracy aby móc w ogródku poszaleć. Kolejne drobne prace porządkowe zaliczyłam. Ale najważniejsze udało mi się posadzić drzewka owocowe kolumnowe. Miałam z nimi problem. Nie planowałam ich posiadania, ale moi synowie już tak Od dawna prosili o jabłonkę i śliwkę. Nie wiedziałam gdzie mam je posadzić, w końcu padło na zakątek za pergolą obok stawu. W tym miejscu mam już borówki więc wymyśliłam, że będzie tam kącik owocowy.


Miałam inne plany na to miejsce, ale w końcu ogród jest całej rodziny
Drzewka wstępnie ustawione.




W trakcie... Dziura, kompost i sadzimy

Drzewka posadzone i dopiero teraz zacznie się robota. Przesadzę w to miejsce jeszcze wiśnię, która jest w innym kawałku działki. Sosna, którą widać za owocowymi też będzie musiała zmienić miejsce. I oczywiście muszę zerwać darń pod tymi trzema drzewkami. Mężuś na pewno nie byłby zadowolony kosząc trawkę między nimi
Teraz dzieciaki mogą chcieć kolejne drzewka owocowe już cały ten kawałek będzie temu poświęcony




I ujęcie z innej strony. A po skończonej pracy młodszy synek mówi: "O mamo, w końcu moją ukochaną śliwonię posadziłaś, mniam"

Dziura bardzo kształtna w jakiej odległości sadzi się takie kolumnowe?

Szkółkarze mówią, że wystarczy co 80cm. Ja posadziłam co 1m. Zobaczę jak to się sprawdzi. Sama jestem ciekawa tych drzew.

Witaj Marlenko! Porządki wiosenne u ciebie bardzo zaawansowane. Myślę, że drzewka owocowe to dobry pomysł, masz śliwonię, będziesz miała śliwonki dla synka.
Podziwiam twój warzywnik w skrzyniach, o takim właśnie marzę i zawsze jest "może w przyszłym roku."
Czarna pomocnica też mi się podoba, miałam kiedyś taką kotkę, do dziś ją wspominam.
Pozdrawiam.

Witam się u Ciebie Marlenko Widzę, że i Ty masz sporo terenu do obsadzeniaI łaciate towarzystwo też zagląda Dodaję do obserwowanych, będziemy się wspierać w walce o ogrody, u Ciebie to już wygląda świetnie, ja może za 5 lat Cię dogonię

Alicja skrzynki bardzo polecam, mega wygodna rzecz. Ja czekam, aż dzieci wyrosną z placu zabaw, wtedy będę miała miejsce na kolejne

Aniu spokojnie dogonisz, albo i przegonisz Wsparcie bardzo jest potrzebne. Wiadomo, kryzysy ogrodowe często się zdarzają