Przedogródek fajniutki, i ta ścieżka... - A ten za kostką brukową to już sąsiada tak? To ja widzem że tam też jakiś miszcz upychania mieszka No... dobra... wicemiszcz Ty masz zdecydowanie bardziej elegancko.
Góry... w takie zimno... łoj... (to piszę ja zmarzluch) to miłej wycieczki życzę
Buziole Eluś
Przedogródek fajny. Eluś, a nie zapomnij w góry zabrać puchowej kurtki, czapki i szalika, i rekawic, bo pewnikiem śnieg spadnie.... U nas dzisiaj nad ranem -3, a teraz jest aż +2. Miłorząb gubi liście na zielono, chyba nie zdąży się przebarwić
Dotarłam wczoraj...zostawiłam prv.
Pozdrowionka....zagrzał mnie ten dzisiejszy mróz....
A przedogródek...jak pisze Anka....w szerszej perspektywie prezentuje jeszcze ładniej...
Aniu g...za kostką to jednak jeszcze część Eli.... więc... miszcz upychania tytułem się nie podzieli....
____________________
Anna - Lecę w kulki oraz http://lecewkulkiwdomuiwogrodzie.blogspot.com/
Madziu ... Nooo widzisz ... My tu szaleństwo , a Ciebie ni ma ... A muffinki do jedzenia a nie do katowania się ... Może kiedyś uda Ci się zobaczyć ją " na żywo "... Albo Ci w paczce wysłać ??
Dzięki za komplimenta ... Jeszcze muszę się dużo nauczyć w kwestii zdjęć ... Ale mistrzów mam tu na ogrodowisku sporo ,więc muszę najlepszych podpatrywać
A fotki teź były na szybciora jak do roboty rano leciałam i nieoczekiwanie słoneczko się pokazało
Kostka brukowa to podejście pod drzwi domu , a szare płyty to przejście między domem a garażem ... Za kostką brukową jest jeszcze moja część tam jest istna gęstwina i to celowo ... nie przypadkiem ... Bo za nią jest lekko łysawy kawałek sąsiada i jego drzwi , a chciałam byśmy ciutek intymności mieli ... I my i on
Aguś ... Noo ja już się trzęsę na samą myśl ... Zimowe ciuszki już wywleczone z szafy , co w sumie wcale mi się nie podobało ( nooo przeca dopiero początek pażdziernika ... ) ale trudno... Ostatecznie to rewia mody tylko wycieczka
Mój miłorząb zgubił dziś wszystkie liście naraz ... Też był solidny przymrozek .... I figę mam teź podmrożoną