Prawde mówiąc skubanko pierwsze nie jest małe , jest pracochłonne ale da sie przeżyc.A potem już nie ma problemów no chyba ze bedziesz formowac to będzie wymagał więcej Twojej uwagi.
Ela, Aniu.. ja wiem dokąd sięga przedogródek..... ale brak ogrodzenia na wszystkich domkach powoduje, że krajobraz całości osiedla układa sie bardzo estetycznie.. i powoduje, że nie ma tej skali mikro, a jest makro
Nieczasowa jestem wiec tak lakonicznie..
Aniołki .. Jadęrziś z dzieciakami w góry ... Trzęsę się już na samą myśl , ale przecież nie mogłam ich zostawić z obcą opieką .. Tak więc bedem się dziś wspinać ,,ufffff ... Albo bedom mnie za czuprynę wciągać
Pwczoraj jeszcze biegałam po ogrodzie z rozplenicą Alinki ... Namoczyłam chciałam ją tu.....
Ale potem pomyślałam ,że hosta pod wiązem i tak iść gdzie indziej , więc może tu.... ????
Mnie siem podoba pod wiązem
Miłej wycieczki... Ty masz przynajmniej czuprynę za którą Ciem wciągać można ja na "chłopaka" scięta to nie byłoby szans... i dlatego nie chodzę po górach