Tak to jest z tymi sklepami ogrodniczymi, niby wszystkiego pełno, a jak przyjdzie coś kupić to nie ma tego co by się chciało, nie wiem jak wy, ale ja mam tak nieustanie
Oj, dziewczyny, dziewczyny.... skąd ja to znam...
U mnie tez na pytanie o próchnice odkwaszoną zrobili oczy kota ze Shreka
Nie mieli bladego pojęcia o czym mówię...
Z werbeną jeszcze nie próbowałam - ale co do werbeny to poluje od 3-4 lat na taką zwykłą, najzwyklejszą - kiedys wysiewałam i strasznie mi sie podobała. Teraz nigdzie nasionek nie mogę namierzyć...
Dzisiaj bylam w cudownym Zamościu szukałam gdzie się da nasion werbeny......w sklepach ogrodniczych Panie na hasło werbena..uśmiechnęly się szeroko ale gdy dodałam patagońska ich twarze zbladły.....to jakiś cytrus chyba dodała jedna ....e nieeee to takie egzotyczne drzewo u nas to nie rośnie ...no bez komentarza stwierdziłam i ku zaskoczeniu Pań opusciłam ten przybytek smiechu zwany ogrodniczym.... cóż począć dobrze że mamy coś co nazywa się internetem i łączy nas conieco ze światem..
Zetko to jak ja poszłam go ogrodniczego w Morągu i pytałam o próchnice odkwaszana to facet mnie wyśmiał i powiedział, że czegos takiego się nie produkuje. Jak przytargałam wory próchnicy z Wawy to nie omieszkałam podjechac do Pana i pokazać mu taki worek "nieprodukowanego" podłoża.... zbladł
No a myślałam że ja się na roślinach niebardzo znam ....ale uważam że jak się pracuje w banku to się zna na finansach ...a jak w ogrodniczym to na roślinach ...myliłam się hahahaha
Dzisiaj bylam w cudownym Zamościu szukałam gdzie się da nasion werbeny......w sklepach ogrodniczych Panie na hasło werbena..uśmiechnęly się szeroko ale gdy dodałam patagońska ich twarze zbladły.....to jakiś cytrus chyba dodała jedna ....e nieeee to takie egzotyczne drzewo u nas to nie rośnie ...no bez komentarza stwierdziłam i ku zaskoczeniu Pań opusciłam ten przybytek smiechu zwany ogrodniczym.... cóż począć dobrze że mamy coś co nazywa się internetem i łączy nas conieco ze światem..
Zetko to jak ja poszłam go ogrodniczego w Morągu i pytałam o próchnice odkwaszana to facet mnie wyśmiał i powiedział, że czegos takiego się nie produkuje. Jak przytargałam wory próchnicy z Wawy to nie omieszkałam podjechac do Pana i pokazać mu taki worek "nieprodukowanego" podłoża.... zbladł
Oj, dziewczyny, dziewczyny.... skąd ja to znam...
U mnie tez na pytanie o próchnice odkwaszoną zrobili oczy kota ze Shreka
Nie mieli bladego pojęcia o czym mówię...
Z werbeną jeszcze nie próbowałam - ale co do werbeny to poluje od 3-4 lat na taką zwykłą, najzwyklejszą - kiedys wysiewałam i strasznie mi sie podobała. Teraz nigdzie nasionek nie mogę namierzyć...
O matko o próchnicę to nawet nie pytam...... chyba by się babki załamały całkowicie hihihih a czy tej próchnicy nie dostanie w casto albo obi ?? Nie sprawdzałam ??
Zetko - czy ty werbenki patagońskiej poszukujesz - Szefowa ma jeszcze. Ja się w pas pokłoniłam i przysłała mi . Nawet z naklejką O.!!! Próbuj - jeśli o tę werbenkę Ci chodzi . Pozdrówka
PS
Tequilcia cudna