Widziałam, przeczytałam! Byłaś u mnie

Grażynko, jak się wiedzę czerpie z różnych źródeł, to jest się mądrzejszym, łącząc z doświadczeniem, zostaje się ekspertem. W Ogrodowisku jest wszystko, nie wyłączając realnych spotkań, ale sąsiad specjalista to już nadmiar szczęścia
Tu z porad najlepiej się korzysta, nawet nie trzeba robić notatek, ale to dlatego, że są podane w tak ujmująco przyjemnej formie. To coś jak lekcje, ale przyjemne, jak przy kawce!
A'propos poradników, leksykonów i książek kucharskich... słyszałam kiedyś, jak młody chłopak powiedział, że nie rozumie tych, którzy mówią, że nie potrafią gotować, bo przecież to takie proste, wystarczy otworzyć książkę kucharską i robić wszystko po kolei, tak jak jest w niej napisane. Dlatego myślę, że powinny być obecne w kuchni każdego mężczyzny

***
Wiem, że zima u Ciebie odpuszcza, bo moja córka mieszka w Krakowie), ale uwaga! ponoć pod koniec tygodnia ma tam być -13 stopni