Bogdziu Bożenko - nawet mi przez myśl nie przechodzi by z Tobą prowadzić polemikę
Twoje postępowanie z rododendronami jest jak najbardziej prawidłowe - widać to po bujnych krzakach rh, azalii i nie tylko - nawet ptaki masz najładniejsze Po prostu oprócz wiedzy masz wyczucie I cieszę się, że mogłam poznać ( wirtualnie) Twój najpiękniejszy ogród rododendronowy jaki kiedykolwiek zdarzyło mi się widzieć. Patrząc wprawdzie wirtualnie czuję jakbym była namacalnie, jesteś jak najbardziej realna ze swoimi cudnymi roślinami.

Nie mniej moje rh mam dużo wcześniej aniżeli poznałam Twój ogród. Ktoś musiał mi powiedzieć jak z nimi postępować, był to mój wykształcony sąsiad
Siarczan amonu na wiosnę (wg jego zaleceń ) pod kwaśnolubne jest wskazany ponieważ oprócz azotu utrzymuje kwaśność kwaśnej gleby. A więc takiej, która ma ph poniżej 4,5.
Siarczan amonu na glebie powyżej ph 6 będzie lub może powodować zasolenie i tym samym zamieranie roślin. Ale w takiej glebie ( ph 6 ) Rh nie rosną

Oczywiście zawsze daję mniej niż więcej - zaczynałam od łyżki dla 1 krzaka teraz pelną garść wokół rozsypuję.

Tutaj magja aż 2 wątki prowadziła, wiele porad dawała, warto poczytać, szczególnie takim początkującym jak ja.

Zgodzisz się chyba ze mną Bożenko, że Rh to nie róże, żarłoczne nie są.
W naturalnym środowisku nikt je niczym nie podsypuje, mają kwaśną glebę, lekki cień od drzew, prawda ? i to im wystarcza.

Doprawdy jesteś dla mnie Wielka - mimo, że sąsiada mam bliżej, Twoje rady są dla nas / dla mnie bardzo ważne. Umiar we wszystkim.
Lecę zaraz do tego sąsiada na małe co nieco - kupił nowe autko tyrzeba oblać
Każda okazja dobra by się spotkać

Pozdrawiam Bożenko najcieplej jak umiem

Grażynko ja nie jestem ekspertem od rh, po prostu je mam i sie nimi muszę interesowac. Nie wiem czy siarczan im faktycznie może zaszkodzic ale w kilku miejscach tak czytałam.Nie chciałabym żebyś mnie traktowała ani jako eksperta ani jako osobę która się czepia i krytykuje.O siarczanie napisałam zeby nikt nie zniszczył sobie rh. Wszyscy się tu uczymy i tyle.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Agnieszko - nie ma to jak babskie tajemnice

Bogdziu - słusznie napisałaś "wszyscy się tu uczymy" Dla nas jesteś Ekspertem i już !
Tylko zamęczamy Cię pytaniami i masz tego czasami dość tak sądzę

Kasiu - a co Ty mi dobrego tygodnia życzysz ? Wyjeżdżasz gdzieś ?
Nie zajrzysz jutro na przykład ? Idę do Ciebie

Witaj Grażynko, dowiedziałam się u Ani, że chcesz przyciąć swojego dużego jałowca, ja też chcę to zrobić u siebie, ale mój M już nie bardzo, bo go lubi takiego bolszego. Muszę chyba popracować nad tą niezgodnością zdań....(tylko ciii..., nic nie pisz o tym na moim wątku, bo się może wydać, a do ciebie raczej mó M nie trafi). Pozdrowienia przesyłam