Jak to się robi...że ostróżki tak bez podpierania stoją??? Moje mus podwiązywać do kijków.
Z nasion? Daj przepis Basiu Wiesz...kiedy, jak i te rzeczy. Może bym spróbowała...
Kasiu, ja też podwiązuję ostróżki przeważnie te letnie. Przy powtórnym kwitnieniu ostróżki nie są wysokie więc podwiązywać nie muszę.
Ostróżki najlepiej rozmnażać po letnim kwitnieniu. Trzeba poczekać aby nasiona dojrzały. Dopiero wtedy wysiewasz od razu do gruntu i czekasz do wiosny, chociaż często późną jesienią pokazują się młode siewki. Można je posadzić na właściwe miejsce, albo poczekać do wiosny gdy się ponownie pokażą.
Nie wiem, czy z mieszańców można pozyskać nasiona, jeśli tak, to nie ma pewności, że 'dzieci' powtórzą cechy roślin matecznych. Z tymi odmianowymi nie próbowałam.
Iwono, witam również
Nie powinny zaskoczyć Cię kwitnące o tej porze ostrózki, bo tak częśto się dzieje. Warunkiem jest radykalne ich przycięcie po letnim kwitnieniu. Szybko odrastają nowe liście i nowe pędy kwiatowe. Jednak kwitnienie jest mniej obfite.
Jeśli masz ostróżki, to wypróbuj ten sposób, a kwiaty ostróżek będą Cię cieszyć dwa razy w roku.
Jesieni na razie za bardzo nie widać, bo jeszcze lato kalendarzowe trwa Ale liście z drzew już lecą