No popatrz Basiu, czułam, że jesteś. Tu też myśli biegną inną "ścieżką".
To ja pokażę Ci zdjęcie z mojego, dzisiejszego spaceru poza ogród - ogórecznik, ale już po kwiatach, spóźniłam się na pełne kwitnienie, choć i tak, wśród innych miododajnych był widoczny. Dowiedziałam się przy okazji, że jego kwiaty są jadalne, w sałatkach... a też pięknie wyglądają zamrożone w kostkach lodu, do zimnych napojów, latem.
Ależ bogate są takie kwietne łączki!