Dziewczyny bardzo się ciesze że moje pomysły i zdjęcia się podobają. Same miłe słowa od Was płyną. A na tapecie są kolejne projekty które lada dzień będą ukończone. Sama się doczekać nie mogę. Bardzo Wam serdecznie dziękuję i cieplutko pozdrawiam
Gosia do stworzenia tego zakątka pobudziła mnie wyobraźnia.. co mam w głowie to tworzę. Narazie nie mamy swoich dzieci ale bywają u nas cudze więc to i coś dla nich. Ten kotek ze zdjęć jest podrzucony-kilka tygodni temu ktoś nam go wywalił za płot. Mieliśmy dwa inne w tym jednego malutkiego ale zostaliśmy obecnie tylko z tym podrzuconym. To jest młody samiec. Pomiziam go od Ciebie

.
Mira oj czekałam na Twój wpis. Śledzę też co u Ciebie choć wiesz że ja z tych nie piszących. Czytam Twoje posty, mogłabyś książki pisać

. Jestem obrobiona tylko dlatego że się uparłam na wysianie nawozów a szkoda mi było chwasty nawozić.. było tego dużo i nogi z zawiasów chciały wyskoczyć..
A wczoraj słońce zachodziło, poszłam zamknąć furtki, pracownie-wchodzę i sobie przypomniałam że jeszcze jej miałam zdjęcia zrobić. Ech.. Ale zrobię bo już nie Ty jedna mnie o nie prosisz.
Nasiona stipy chętnie zbiorę po sezonie i Ci wyślę.
Zupę mchową wylałam na te płyty betonowe które robiłam jesienią. Widać je troche na zdjęciu z doniczkami i czosnkami. Chce żeby się patyna zrobiła i czas posunął. Taki był plan na fugi i rowki we wzorze z wycieraczki która była szablonem do płyt.
Życzę Ci udanych i przyjemnych prac. Zawsze czekam na Twoje zdjęcia i chętnie zaglądam.