...poczekaj do lata...wtedy zmienią zdanie.

Ewusiu ja takie dylematy mam od dawna jestem uzależniona od ogrodu i wszystkiego co się z tym łączy a także mam świra na punkcie zwierząt zwłaszcza psów więc dobrze cię rozumiem. Uważam że to uzależnienie jest pozytywne i nikomu nie szkodzi no może moje kości nie są zadowolone. Nie wyobrażam sobie życia bez ogrodu, planowania, przesadzania itp. uwielbiam tą pracę, bardzo mnie relaksuje i pozwala zapomnieć o codziennych kłopotach.

Tak, tak, to dość częste pojmowanie ogrodu, trawnik i tuje przy ogrodzeniu. Oczywiście też można, tylko dlaczego odbierac sobie przyjemnośc tej pracy w ogrodzie? No bo koszenie trawnika na okrągło to nie jest przyjemność.

Wpadłam na Ogr.żeby sobie humor poprawić a powiem wam czemu .Otóż byłam po syna w szkole i czekając na dzwonek ktoś poruszył temat pogody i kwiatów
(bratków na cmentarz) no to się odezwałam że w garażu już mi wszystko rośnie i ... lawina komentarzy że jestem nawiedzona,po co mi sadzonki kwiatów na parapetach i w garażu itd... jak prościej trawnik posiac i nic nie robić no i wruciłam do domu i zasiadłam przed Ogr.bo tylko tu jest zrozumienie dla tych co kochają prace w ogrodzie.Pozdrawiam Wszystkich