Trochę już wypadłam z gry, więc poproszę Was o pomoc w zagospodarowaniu małego skrawka ziemi przy ścianie garażu.
A wygląda on mniej więcej tak:



Przesadziłam tam 3 poczochrane bukszpany do odratowania - jeśli się przyjmą, to może da się z nich w przyszłości coś "wyrzeźbić".
Rośnie tam jeszcze kilka orlików, pierwiosnki ząbkowane, które wyhodowałam w zeszłym roku z nasionek i kilka kępek szafirków.
Słońce jest tam latem do około 11, to jest wschodnia ściana budynku, lekko odchylona na północ.

Chciałabym tam posadzić jakieś hosty albo żurawki, nie wiem co jeszcze... może jakiś bodziszek...
Doradzicie?

Tam chyba wąziutko jest ?

Ja się nie znam ale mi się widzi tam coś wyższego
Może trzmielinki na pniu podsadzone czymś niższym albo cisy kolumnowe też czymś jasniejszym podsadzone ....ale powtarzam ja się nie znam tak sobie tylko gadam

ewa004 napisał(a)

Ja się nie znam ale mi się widzi tam coś wyższego
Może trzmielinki na pniu podsadzone czymś niższym albo cisy kolumnowe też czymś jasniejszym podsadzone ....ale powtarzam ja się nie znam tak sobie tylko gadam

Coś Ty Ewa z tym "ja się nie znam" No to ja w ogóle...
Wąsko tam, faktycznie - jakieś 70 cm, a długość z tym klinikiem to jakieś 5m, może ciut więcej...

Mam małą nadzieję, że z tych bukszpanów może kiedyś jakieś stożki wyrosną...
Hmmm... Trzmielinki na pniu, mówisz...
To jeszcze w tajemnicy ci szepnę, że finansowo jestem drastycznie ograniczona, bo taką kasztanową kosteczką (w pozagatunku oczywiście ) trzeba jeszcze co najmniej jakieś 100m2 wybrukować...

A trzmielinki to trochę bym miała, tylko z pniem gorzej

Pogadaj jeszcze Ewciu, pogadaj, bo może coś się z tego gadania wyklaruje...

Pokażę to miejsce w szerszej perspektywie, chociaż z zupełnie innej strony, to jest tam za narożnikiem garażu, a to co widać pod płotem i garażem sąsiada jest naprzeciwko tych bukszpanów - tam jest misz-masz mojej mamy, nie będę mogła tego całkiem przerobić, póki co jakoś to uporządkuje, a za jakiś czas dopasuje do tamtego kawałeczka...

Chyba będę musiała zrobić jakieś sensowniejsze zdjęcia...

Witaj Aniu,
nazwa Twojego ogrodu po części pasuje też do mojego ogródka. Tylko Tobie udało się usunąć sporą część betonu, a u mnie chyba nigdy nie będzie to możliwe, i będę zmuszona ratować się donicami, no i przerabiać ten kawałek zielonej powierzchni co mam
Trzymam kciuki za wiosenne zmiany, bo widziałam że trochę ich zaplanowałaś. Z pomocą forum wszystko się uda
Cieplutko pozdrawiam
Alisonek

aniula napisał(a)

Pokażę to miejsce w szerszej perspektywie, chociaż z zupełnie innej strony, to jest tam za narożnikiem garażu, a to co widać pod płotem i garażem sąsiada jest naprzeciwko tych bukszpanów - tam jest misz-masz mojej mamy, nie będę mogła tego całkiem przerobić, póki co jakoś to uporządkuje, a za jakiś czas dopasuje do tamtego kawałeczka...

Aniula widzę że działasz i Twój ogródeczek coraz piękniejszy,powiedz mi czy ten winnobluszcz to trojklapowy czy pięciolistkowy ?

Wpadam z rewizytą.
Jestem pod ogromnym wrażeniem jak wiele osiągnęłaś na tym beznadziejnie pustym i brzydkim kawałku. Mimo ograniczeń finansowych, nie koniecznie entuzjastycznych rodziców.
Myślę że oni teraz są dumni z tych zmian, że widzą to i ich również cieszy, że "dało się"
Ten kawałeczek, o który pytałś na górze strony, tam gdzie są bukszpany odratowane - jak tam z wodą jest? To jest teren pod okapem domu? Tam jest drenaż? Czy może warunki wodne są dobre?
Tam odgarniacie zimą śnieg?
Jeśli tam są dobre warunki wodne posadziłabym w tym pasku funkie. Wyłącznie funkie, zielono - białe, lub zielono - żółte. Niech wychodzą trochę na ścianę i na ścieżkę, optycznie poszerzą ten wąski kawałek.
Jeśli sądzisz że funkie będą tam miały zbyt sucho i słonecznie, to może jakąś wysoką i wytrzymałą trawę?
Ziemię wzbogacić kompostem, albo wymienić ją na kompost, jeśli jest zniszczona.
Pozdrawiam

Marta a może trzmieliny na pniu po drugiej stronie a tam gdzie tak wąsko niech te bukszpany zostaną tylko formuj je w kulki i podsadź je taka samą trzmieliną tylko płożąca.
Trzmieliny nie są drogie ,a jak będziesz formować kulki z trzmieliny to to co zetniesz możesz wykorzystać jako sadzonki pod bukszpan
Trzmielina bardzo szybko roście .
Jest ekonomicznie ? jest
Ale wiesz ja się nie znam
A i koniecznie coś na ten płot betonowy ,jak będziesz chciała dużo sadzonek bluszczu zimozielonego to będę na wiosnę rozdawała