Zaglądam i miłej niedzieli życzę

Nie znam sie totatlnie na różach, mam ich kilka ale tej zimy duzo poczytałam na ogrodowisku i marzą mi się róże angielskie ale jak chcialam cos kupic to juz są niedostępne. Do tej pory najczesciej je wymroziło wiec jedna z rabat chciałam przerobic tej wiosny i zrobić różaną ale nie wiem czy mi sie to uda.

quote=danuta_szwajcer napisał(a)... i marzą mi się róże angielskie ale jak chcialam cos kupic to juz są niedostępne.

Jak to niedostępne ? Już wyprzedali ? Byłaś na stronie Rosarium ? Danusiu, mi również najbardziej podobają angielki (takie zamawiałam) i i historyczne; np. Louise Odier

A co ma Ci się nie udać rabata różana Danusiu, jak Ty masz wspaniałą rękę do kwiatów

Miluśkiego dnia

Danusiu - na kawkę zapraszam

TIRAMISU tu było

A ja ciacho dobre przyniosłam

ale cba zjadło

Z wielkimi donicami to kłopot, ale od wielu lat ustawiam w donicach,jednak jak się przekorzenią też słabiej kwitną staram się ciągle robić nowe. te zwykłe ogrodowe to jedne z pierwszych był okres , miałam ich 60 doniczek i tak rozdawałam znajomym i sadziłam do gruntu. Białą miałam kiedyś jedną wsadziłam do ziemi.też nigdy nie zakwitła. w tym roku przesadzę do donicy. a muszę kupić białą co kwitną na starych i jednorocznych pędach to Endless Sunner.
Mam wózeczek do przewożenia dużych donic na dwóch kółkach.

Różyczki masz piękne, nie wątp w siebie, nie ma opcji, żeby się nie udało, a co do dostępności to jestem zdziwiona. Ja kupuję w szkółce na miejscu, więc nie podpowiem gdzie jeszcze mogłabyś kupić.
Będziemy niedługo podziwiać razem z tobą nowa rabatkę
pozdrawiam niedzielnie

róże się udadzą bo już masz i to piękne, ale tak jest że jak sie je pokocha to chce sie ich więcej, ja jesienią posadziłam te wymarzone i nie wiem jak to się stało, że mam już nową listę a tamte przeciez jeszcze nie zakwitły

a z trąbkami się zmartwiłam - kupiłam 10 lilii trąbkowych i tyle przyjdzie czekać na szczęście mam inne i tymi się pocieszę - ale tak jest jak coś jest piękne to trzeba poczekać - moja pierwsza trąbkowa lilia zakwitła w drugim roku - a ja podejrzewałam kota że jak była mała to skoczył i mi czuek może przygnótł - na kogoś trzeba zawsze zwalić więc u mnie jest winowajca zawsze pod nogą bo chodzi za mną krok w krok

ale się rozpisałam
pozdrawiam niedzielnie

Witam Cię Danusiu!
Wśród róż dopatrzyłam się u ciebie różowego dyptama jesionolistnego.
Przesadzałaś go kiedyś? Podobno tego nie lubią. Mam różowego i białego. Chcę je rozsadzić, ale nie wiem, jak się do tego zabrać, bo one podobno takie nietykalskie. Nie chciałabym ich wykończyć niechcący.

Maria667 napisał(a)

Witam Cię Danusiu!
Wśród róż dopatrzyłam się u ciebie różowego dyptama jesionolistnego.
Przesadzałaś go kiedyś? Podobno tego nie lubią. Mam różowego i białego. Chcę je rozsadzić, ale nie wiem, jak się do tego zabrać, bo one podobno takie nietykalskie. Nie chciałabym ich wykończyć niechcący.

Ja przesadzałam i nie było problemu żadnego oczywiście trzeba wiosna lub jesienią.