Troche ich się uzbierało pomimo, że tyle wymroziło zeszłej zimy tak jak i Dortmund, którą bardzo lubie, była już ogromna i byłam pewna, że już nic z niej nie będzie to dosadziłam w pobliżu dwie inne i teraz będe znimi uciekać bo już duża urosła.
Tak jak i moje pięknotki albo je wymrozi albo ptaki zjedzą, póki co są kuleczki a tak mi się podoba ten ich kolor jesienią.
Danusiu, piekny jest Twój ogród. Zastanawiam się kiedy mój będzie taki dorosły. Mnóstwo masz ciekawych roslin. Róże takie duże,nie wspomne o drzewach i krzewach. Faktycznie u Ciebie jest kolorowo.
Pozdrawiam
Troche mnie nie było, podrózowałam
Roze okrywowe to róze niezawodne, teraz dają popis no i zacwycona jestem Angelą, które posadziłam dwie z korzenia w kwietniu i tak pięknie kwitną, chyba dokupie.
To ma plusy i minusy, bo wystarczy, że troche mnie nie było i już tyle do cięcia jest, a pod drzewami też dużo podlewać trzeba bo czasami to i deszcz nie dociera ale lubie te moje drzewa
Dużo jeszcze przeróbek musze zrobic.
Teraz hortensje zaczynają.