Pierwsze miasto to na pewno Malmo - bo tamjest ten charakterystyczny "skrecony" wiezowiec i duzo wody dookoła, a drugie to pewnie Kopenhaga, poznałam po czapkach i mundurach tych strazników przy zamku - chyba królewskim...... a i logika by wskazywała że to Kopenhaga bo to rzut beretem od Malmo, tylko przez most Malmo-Kastrup i już.........
Oba miasta sliczne, z przyjemnoscia obejrzałam, byłam tylko raz w Danii, w sprawach słuzbowych własnie na przedmiesciach Kopenhagi w Glostrup i tylko lotem błyskawicy przeleciałam wtedy przez starówke, niewiele pamiętam, syrenka, kawałek starego miasta, nabrzeże i...tyle