Ania, wakacje za pasem, przyjeżdżaj w góry A'propos widoków, to taka dziwna sytuacja dziś mi się wydarzyła. Przyjechał jakiś gość samochodem (a droga kończy się przy naszym domu), opuścił sobie szybę i zaczął zdjęcia robić. Nie widział mnie, bo dłubałam coś przy różach z drugiej strony domu. Jak mnie zobaczył, to się zmieszał i zaczął coś gadać, że szuka domu do wynajęcia, że piękne widoki, pięknie .. i takie tam. No to się uśmiechnęłam, podziękowałam za komplementa i wróciłam do róż. Potem opowiadam M. o całej sytuacji, a ten się mnie od razu pyta: a nr rejestracyjne spisałaś?! Wiadomo, że nie spisałam bo nawet mi to przez myśl nie przeszło. A teraz mi w głowie siedzi.. kto to był i czego naprawdę chciał. Hmm..hmm..taka sytuacja...

Piękne widoki

Mnie sąsiad kiedyś poinformował, że ktoś robił zdjęcia domu lub ogrodu. Było to jakieś 2 lata temu i nic się nie wydarzyło. Nie ma co się za bardzo martwić. Może podobała mu się jakaś roślina albo po prostu ogród?

No wakacje za pasem, ale ja urlop dopiero w sierpniu mam i na 100% jadę w góry Dzieci zostają w domu z babcią, a my sami na coś wyższego wejdziemy Nie martw się na zapas, czasem sama robię zdjęcia któregoś domu jak mi się coś podoba, ostatnio np. robiłam foty skarpy przy tarasie u sąsiada dla KasiW76

Jolu fotki robił, bo takiego ogrodu pewnie jeszcze nie widział Nie martw się, masz pięknie i fama już się rozniosła po okolicy- będą podglądać pozdrawiam. ps. u mnie też ostatnio robili z drogi z auta fotki

No, ja też tak do tego podeszłam, spodobało mu się to sobie cyknął fotkę. Tylko, że to nie jest takie miejsce, gdzie się jest przejazdem, jadąc dalej. Trzeba tu celowo skręcić, bo droga jest do naszego domu i koniec. Tak więc pan albo miał trasę zaplanowaną albo zabłądził Pozdrawiam Joasiu