paulina_ns napisał(a)

Osz Ty! To Tobie one się dopiero rozwinęły! Piękne! No i widzę biała szałwie, kurcze tyle mnie ominęło! Odpisałam Ci w wiadomości

Nic Cię nie ominęło, jak już to raczej mnie ominęły różne ważne rzeczy... ale to tam... mniejsza o to.

A Artemis - mam nadzieję, że w tym roku pokażą na co je stać
I mam nadzieję, że mi ich nornice nie pożarły przez zimę, bo strasznie nakopały dookoła nich.

Kawa napisał(a)

no nie było ale zimno jest
a może ja niedogrzana jestem

szalona kobieto
mus do Ciebie na kawę wreszcie przyjechać

Drogę znasz, telefon masz
Przyjeżdżaj kiedy Ci pasuje.
Ciemierniki na Ciebie czekają

może w przyszłym tygodniu

Kawa napisał(a)

może w przyszłym tygodniu

Nie ma problemu Kamiś, kiedy Ci pasuje

Właśnie patrzyłam na długoterminową prognozę pogody.
Hmm..hmm.. nie wygląda to za dobrze, ale zobaczymy

Cudowna ta różyczka . Jak wysoka rośnie?
Zestawienie z biała szałwia mega fajne
U mnie tez strasznie zimno, dosłownie jakby miało sypnąć, brr

Cudowna ta różyczka . Jak wysoka rośnie?
Zestawienie z biała szałwia mega fajne
U mnie tez strasznie zimno, dosłownie jakby miało sypnąć, brr

Moniq napisał(a)

Cudowna ta różyczka . Jak wysoka rośnie? Zestawienie z biała szałwia mega fajne U mnie tez strasznie zimno, dosłownie jakby miało sypnąć, brr

Monia, różyczka to Artemis. Trudno mi opowiedzieć o niej coś na bazie własnych doświadczeń, bo mam ją niecałe pół sezonu A pogoda.. u nas też chłodno, pochmurnie ale co tam .. dni coraz dłuższe, ptaki coraz głośniejsze Nie przejmuje się drobiazgami

>> PYTANIE DO TOSZKI <<
(lub też do kogoś kto zna odpowiedz


Toszko Kochana czy możesz mi powiedzieć, jak mam zastosować ten zakwas żytni na maliny?? Chucham, dmucham na niego od soboty, no i wychodzi na to, że dziś powinien być gotowy. Mam tego 1 litr i 3 rządki malin po 10 krzaczków.

Plan mam taki, że trochę tego zakwasu zostawię na chleb (skoro już prawie tydzień go robiłam, to może spróbuję chleb upiec) a całą resztę rozpuszczę w jakichś 30 litrach wody i podleję maliny. Wyjdzie po jednej 10-cio litrowej konewce na 1 rząd malin. Może tak być????

robisz roztwór 30%. W uproszczeniu jak dla blondynki - traktuj zakwas jako nawóz do ziemi. Dużo nie trzeba podlewać byle ziemię wspomóc. To taka magia jak z podłożem dla rodków - zakwas dezynfekuje i zasila glebę w pożyteczne bakterie.

Potem obsyp kompostem

Dzięki Toszko 30% - rozumiem

A'propos rodków - je również mogę podlać tą miksturą??